Maryland School Of Arts
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Maryland School Of Arts

Maryland School of Arts
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Fontanna

Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Mar 26, 2010 8:24 pm

.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 7:43 pm

Lexie postanowiła wyrwać się ze swojej jakże ciekawej szkoły choć na moment, by zaczerpnąć świeżego, ulicznego powietrza. Przydreptała na swoich uroczych nóżkach aż do fontanny, na której brzegu usiadła. Tryskająca woda, swoim szumem nieco uspakajała dziewczynę, która dopiero co trzaskając drzwiami swojego pokoju wybiegła ze szkoły. Małe spięcie z nauczycielem nie zaszkodzi, a na pewno nie jej. Miała zszarpane nerwy, tym bardziej, że nie miała fajek, za które w tym momencie najchętniej dałaby się ogolić na łyso. Rozczochrała swoje płowe włosy i spojrzała na niemalże ciemne już niebo. Westchnęła cicho, a spuściwszy wzrok na dół, dostrzegła interesującego chłopaka nieopodal. Widząc, że jakaś panna do niego podbiega, wywróciła oczami i wyjęła z kieszeni spodni telefon, z którego wysłała sms`a do swojej przyjaciółki, Ruby. Miała nadzieję, że w miarę szybko jej odpisze i przybiegnie w to samo miejsce, w którym znajdowała się Lexie, bo w samotności dłużej tu pewnie nie wytrzyma. Chciała zrobić coś szalonego, coś co z pewnością źle wyglądałoby w jej kartotece, coś co zadowoliłoby ją na długi czas. Lecz do tanga trzeba dwojga. Niecierpliwie zaczęła stukać podeszwą swojego trampka o ziemię, czekając na odpowiedź Ruby.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 8:03 pm

Ruby przywlokła się tutaj wolnym krokiem, bo nie można jej chód nazwać normalnym przyjściem. Nudziło jej się niemiłosiernie, fakt. W akademiku żaden fajny chłopak się nie kręcił, co go jeszcze nie przeleciała, w ogóle było trochę cicho i szaro, jak na stypie jakieś. Ale też była strasznie leniwą osobą, stąd to ze się tu przywlekła a nie przyszła. I w sumie Lexie miała rację, nawet jkaby była zajęta kimś, czytaj chłopakiem i by się nie nudziła to by przyszła, bo dla niej przyjaciółka jest najwazniejsza, bo to jej bff, a chłopak jest na jeden dzień, noc a ona na całe zycie. Zauważyła jej blond czuprynkę już z daleka, ale nawet jej się nie chciało przyzspieszyć kroku. Podeszła do niej od tyłu i rozczochrała delikatnie jej włosy, za co pewnie przyjaciółka się wkurzyła lekko gdyż to nie jest miłe, aha. Na sobie jak zwykle miała wytarte w miarę luźne jeansy, czarny t-shirt i czarne trampki, które jej już z boku się psuły, znaczy pękały. - Hej, mała- powiedziała i cmoknęła ją w policzek po czym usiadała obok niej.- Czemu Ty w ogóle tu siedzisz? - spytała bo takei siedzenie bez celu przy fontannie i gapienie się w nikły punkt było bezowocne.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 9:07 pm

- Zabiję ją kiedyś. - mruknęła pod nosem obracając nerwowo telefon w dłoniach. Ileż można czekać! Nawet na nią. Co do przyjaciółek Lexie była niezwykle tolerancyjna i wyrozumiała, jednak jeśli chodziło o spotkanie, na które się spóźniali, blondynka nie mogła tego ścierpieć. Niecierpliwa to ona była, aż za bardzo. Schowała swoją 'zabawkę' do kieszeni, bo czuła, że za raz go zepsuje. Zaczęła strzelać swoimi kostkami, takie niezdrowe przyzwyczajenie. Gdy skończyła poczuła jak ktoś czochra jej święte włosy. Spojrzała na Ruby z przekrzywioną głową i rzuciła jej nienawistne spojrzenie, lecz po chwili się uśmiechnęła.
- Dziękuję, zamierzałam to właśnie zrobić. - skwitowała jej przywitanie. Uwielbiała mieć włosy w nieładzie więc często je czochrała, a jej przyjaciółka własnie ją z tego wyręczyła, więc zamiast być o to wściekłą, była najzwyczajniej w świecie wdzięczna.
- A w ogóle hej.. Duża. - powiedziała robiąc przy tym nie opisaną minę. (coś jak Twój pierwszy avek w podpisie ;3) Odwzajemniła całusa, niemalże nie ruszając się z miejsca.
- Nie wiem. Nie mogłam znieść już szkoły. Debil (czyt. nauczyciel) znów się przyczepił, że nie przyszłam na zajęcia. No ale powiedz mi po co tam chodzić, jak już to umiem? Grr! Fatalnie! A poza tym, chciałam się wyrwać. Mam zamiar zrobić coś totalnie szalonego, ale wiesz.. Do tego potrzebuję Ciebie! - uśmiechnęła się spoglądając na przyjaciółkę spod blond grzywki, która opadła na jej oczęta.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 9:15 pm

Ale wiesz ona nie miała o co się czepiac skoro dopiero co się umówiły, w końcu musiała tym swoim żółwim tempem przyczołgać się na miejsce spotkania, więc to i tak szybko się zjawiła, a zapomniała ją o tym powiadomić, cóż. - No widzisz beze mnie jak bez ręki- wyszczerzyła się, ona jak zwykle miała dobry humor, była taką niepoprawną oprymistka i w sumie to było w niej i fajne i wkurzające zalezy jak na to spojrzeć. -No taka duża to ja nie jestem, ale okej.- wywróciła oczami i usiadła koło dziewczyny sluchając jej wywodów.- To się chodzi do tej szkoły a nie wagaruje! - mówiła teraz jak własna matka, aczkolwiek rozumiała doskonale lexie. -a co takiego szalnego wymyśliłaś?- spytała z zaciekawieniem wielkim i nachyliła się nawet trochę pod nia żeby jej mogła na uszko powiedzieć, co było nieco dziecinne i włosy nawet odgarnęła.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 9:27 pm

- Tak, tak. Prawico moja. - pokazała jej koniuszek swojego języka. Uwielbiała się droczyć z Ruby, no i co najważniejsze wiedziała, że jest do całkowicie dozwolone. W końcu w przyjaźni, panowała totalna swoboda ducha.
- Oj, po prostu chciałam użyć przeciwieństwa. Malutka jesteś też. - uśmiechnęła się nieco szerzej w stronę brunetki. Rozglądneła się po ludziach obecnych w tymże miejscu. Zauważywszy przystojnego faceta szturchnęła łokciem swoją przyjaciólkę i wskazała na niego podbródkiem. Inne wytłumaczenia były zbędne w ich przypadku.
- Oj. Nie zachowuj się jak matka, której nie miałam. - powiedziała unosząc głowę do góry w geście urazy. - Wiesz, że jestem typem niepokornym. - zaśmiała się patrząc znów na Ruby. Po jej pytaniu uniosła delikatnie prawą brew do góry i powstrzymywała się od śmiechu gdy tylko się nachwyliła do podsłuchania sekretu. Zakryła usta dłonią pochylając się nad dziewczyną.
- Narazie w sumie nic. - szepnęła, po czym się wyprostowała ze śmiechem. - Nie wiem. Muszę skombinować papierosy póki co, bo dłużej nie wytrzymam. A tak poza tym, to miałam nadzieję, że mi pomożesz w wymyślaniu jakiejś zadymy. - oświadczyła głośno wypinając dumnie pierś.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 9:37 pm

-No, wiedziałam przecież- pokazała jej język no. Bo ona zdaje sobie doskonale sprawę z tego iż nie jest duża a raczej mała, no ale nie az tak bardzo no są mniejsi! Spojrzała na chłopaka i w sumie zmierzył go wzrokiem dośc ponętnie i oblizała delikatnie swoje usta pomalowane malinowym błsyzczykiem. Lubiła chłopaców oj, tak. -Wiem wiem, ale to ja się martwię potem czy masz zdać czy nie i potem latam by Ci coś załatwiac.- powiedziała choć nie że niby narzekała po porstu tak powiedziała bo ona mimo wszytsko była dobrą uczennica choc zachowanie nie miała najlepsze, ale dobrze się uczyła. -No to musimy iść do sklepu? albo wiem, zaczepić fajnych gości i o fajkę poprosić. No i pomyślec możemy ale z dala od szkoły, nie moga mnie od razu wywalić, wiesz jaki mój ojczym jest, w domu bym nie wytrzymała z nimi tam- skrzywiła się lekko na sama mysl
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 9:48 pm

- Wiem, że wiesz. - zaśmiała się. Ah te głupiutkie gatki pomiędzy nimi dwiema, uwielbiała je i miała zamiar ciagnąć takie w nieskończoność. I tak już długo trwały zważywszy na to, jak długo się znały. Oj długo, bardzo długo. Ale to dobrze, nawet bardzo dobrze, bo wiedzą o sobie niemalże wszystko i łatwiej się im dzięki temu porozumieć.
- Ile razy mam Ci mówić, żebyś przestała się o to martwić. Jak mam zdać to zdam, a jak nie to nie. Poza tym na egzaminach sprawdzają umiejętności w praktyce, a nie teorii, a w tym jestem niezła. - powiedziała zadowolona ze swojego talentu tanecznego. Nie jeden raz już pokazała co potrafi na różnego rodzaju zawodach, lub po prostu na szkolnym parkiecie. Wysłuchawsze do końca pomysłu swojej przyjaciółki, uśmiechnęła się cwanie spoglądając raz jeszcze na wskazanego wcześniej chłopaka.
- To jak mamy do kogoś iść to tylko i wyłącznie do niego. - powiedziała a jej oczęta niemalże zabłysnęły odzwierciedlając jej dzikość i pożadanie.
- Wiem, wiem. Spokojnie. Gdyby coś się działo, wezmę wszystko na siebie. Zadymy wole mieć na swoim koncie, wszystkie pozytywne zasługi niech będą na Twojej głowie. - odpowiedziała z delikatnym uśmiechem. Dużo bardziej podobała jej się etykietka buntowniczki z wyboru, niż wzorowej uczennicy. Co prawda Ruby taką nie była, ale i tak miała lepszą opinię niż Lexie, z czego sama zainteresowana niezmiernie się cieszyła, bo to właśnie ona w tym 'związku' była tą toksyczną. Odepchnęła się od fontanny i stając kawałek przed nią postanowiła "od tak" się porozciągać. Miało to na celu przyciagnięcie uwagi chłopaka, do którego obie się przymierzały. Odwróciwszy się tyłem do nieznajomego wyciągnęła wysoko do góry ręce, po czym skłoniła się dotykając dłońmi ziemi, bez zbędnego wysiłku. W końcu nie takie rzeczy się już robiło.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 9:55 pm

Tak znały sie strasznie długo i jakby na wylot, nawet rodzice którzy byli z nimi od dziecka nie wiedzieli tyle o nich co one nawzajem i to było fajne. - Ale wiesz, bez Ciebie nie mogłabym tu przeżyć, umarłabym i byś musiała tak czy tak przyjechać i przynieśc jakieś porządne pamiętaj porządne kwiatki na mój grób!- zasmiała się. - i moja smierć by była Twoją winą- wskazała na nią palcem, oczywiście żartując. -No dobrze niech on będzie, ale on jest jeden, wiesz że ja nie lubię się dzielić, ale no niech będzie raz może być. -powiedziała. -Ale Ty też czasem nie masz wylecieć, wszytstko ma być w jak najlepszym porządku- tak ona dość często myślała, chyba ze wchodziły procenty to już nie do końca. Spojrzała na przyjaciółkę a po chwili przeniosła wzrok na chłopaka który pewnie zwócił na nie uwagę i patrzył się perfidnie na jej tyłek. I ja też tak umiem jak ona!
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 10:09 pm

- Dobrze, jak już umrzesz to skołuję specjalnie dla Ciebie jakąś specjalną wiązankę z trawki. - zaśmiała się wyobrażając sobie owy wieniec. Ludzie obecni na pogrzebie zapewne nieźle by się oburzyli, ale co tam, żyje się w końcu raz.
- Ale tak na poważnie, to jeszcze długo się ze mną pomęczysz, bo nie mam najmniejszego zamiaru Cię opuszczać. Za dobrze mi z Tobą. - puściła jej oczko w geście przyjaźni. Mimo wszystkich wzlotów i upadków, kochała Ruby jak własną siostrę, może nawet bardziej, bo nie znała siostrzanej miłości, ze względu że takowej nie posiadała.
- Wiem. Może ma kolegów, albo brata. Kto wie. Ja chcę tylko fajki, sex pozostawiam Tobie. Dziś nie mam ochoty na zabawy. Moim jedynym wyjątkiem byłby Chace. - wzruszyła bezradnie ramionami. Chace, to chłopak którego Lexie naprawdę pokochała i okropnie przeżyła rozstanie z nim. Pomimo upływu lat wciąż dażyła go tym samym uczuciem, chociaż starała się maskować go jak najlepiej umiała. Niestety, czasem jeszcze dawał o sobie znać w wspomnieniach, lub przypadkowych dokumentach, które plątały się jeszcze po jej rzeczach, a miały wyraźny ślad po nim. Westchnęła jedynie, gdy już jak kotka się przeciągała. Gdy tak stała z głową przy ziemi spojrzała na chłopaka. Do góry nogami wyglądał całkiem interesująco, ale bardziej skupiała sie na tym, czy już połknął haczyk. Widząc potwierdzenie w jego wzroku wlepionym w jej tyłek, uśmiechnęła się cwanie i wyprostowała. Spojrzała na swoją przyjaciółkę i usiadła znów obok. Była pewna, że w ciągu najbliższych kilku minut sam do nich podejdzie.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 10:18 pm

-No mam nadzieje że tak, bo inaczej sama Cię zabiję! a wianek z trawy to sobie możesz, lepiej jakieś kwiatki w to wplec i się postaraj, o! i pomódl się za mój wieczny spoczynek- wybuchła śmiechem, fakt nie była zbytnio religijna, nic w tym stylu. - no przydałby się bart bliźniak, ah- takie połącznenia lubiła, lubiła przystojnych chłopaków co mają braci bliźniaków taki jej fetysz. - A Ty znów o tamtym- westchnęła ona razem z nią to przezywała bo to jej przyjaciółka ale ona kompletnie nie wierzyła w miłość albo coś równie podobnego do tego uczucia i nigdy nie miała problemów, chyba że w wieku 5 lat jak chłopak nie chciał jej pocałowac i chodzić za rękę. a tak to w ogóle nie przywiązywała wagi do chłopaków i związków dla niej to były wypady na jedną noc. ona jest w ogóle chyba nimfomanka, zdaniem heli. no i tak w ciągu kilku chwil, chłopak podszedł do nich z uśmiechem cwanika i zapytał czy wyskocza z nim i jego kumplami na piwo. ruby spojrzala na przyjaciółką.- w sumie czemu nie?- patrzyła na nią z kącikowym usmiechem
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimeSob Mar 27, 2010 10:34 pm

- Aaaa to wtedy Ty będziesz musiała się postarać o ładny wieniec! Tak będzie dużo prościej, wiec.. Zabij mnie! - krzyknęła może troche za głośno, bo kilkoro z obecnych się na nią dziwnie popatrzyło. Lexie jedynie się zaśmiała i potrząsneła swoją czupryną, udoskanalając jej niaład.
- Brata nie widze, ale kolegów ma interesujących. - odpowiedziała przyglądając się chłopakom, którzy dołączyli do ich ibiektu zainteresowania. Uśmiechnęła się diabelsko i spojrzała przelotnie na swoją przyjaciółkę, która wydawała się być wniebowzięta obrotem sytuacji.
- Tak, znowu. I się nie zdziw jak za pięćdziesiąt lat jeszcze o nim wspomnę. - odpowiedziała krzywiąc się. Nigdy nie myślała, że będzie jej kiedykolwiek na kimkolwiek tak zależało, ale cóż. Od tamtej pory traktuje facetów przedmiotowo, nie zależy już jej na nich. Stwierdziła kiedyś, że nie są warci jej uczucia, oprócz tego jednego. Jest w niego ślepo zapatrzona, ale dość o nim. Widząc jak chłopak zbliża się w ich kierunku uśmiechnęła się tryumfalnie. Uśmiechając się delikatnie przyglądnęła mu się dokładnie z bliska, gdy już do nich zagadał. Usłyszawszy jego propozycję jej uśmiech się nieco poszerzył.
- Dokładnie, czemu nie. - powtórzyła za przyjaciółką i odepchnąwszy się rękami od fontanny zgarnęła z oczu swoją niesforną grzywkę, która uparcie ciągle powracała na niechciane miejsce, pogarszając tym samym widoczność blondynce. Przez ramię chłopaka spojrzała na jego kumpli i pomachała im. W krótkim czasie ich trójka do nich dołączyła i wspólnie ruszyli w kierunku baru. A gdzie bar, tam i upragnione fajki!
[z/t]
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:14 pm

siedział sobie przy tej fotnatnnie i palił papierosa i ogólnie nie chciało mu się iśc na zajęcia. było mało ludzi i lustrował sobie dziewczyny te co szły
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:17 pm

uśmiechnęła się już do niego z daleka. bo szła. nie wiem dokąd, ani skąd. szła właśnie teraz w jego kierunku. mimo dość mocnego, zimnego wiatru miała sweterek i bluzkę z dużym dekoltem, który odsłaniał większą część jej ponętnego biustu.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:21 pm

ej nie mogłabym miec takie biustu jak ona ;x. zauważył ją też i się też do niej deliaktnie usmiechnął zaciągając się po raz ostatni papierosem i wyrzucił go do smietnika, on nie śmieci, w sumie czekałczy podejdzie czy nie.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:25 pm

naturalnie, że podejdzie. ba, nawert już tyo zrobiła. - cześć, mogę cię zjeść? - zażartowała i przysiadła się. przyglądała mu się przez chwilę. kiedy się uśmiechał podziwiała jego dołeczki. zawsze ją podniecały dołeczki. bo ja też je bardzo lubię. noo.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:30 pm

-hej, em nie wiem czy jestem smaczny- zaśmiał się i przyjrzał się jej w sumie nic się nie zmieniła, ale okej dobra oni nie widzieli się jedne dzien oO - co tam?-spytał od tak, bo nie gadali trochę
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:33 pm

-jeśli wyglądasz, tak jak smakujesz, to jestem niemalże pewna, iż będziesz świetnym deserem. - założyła kosmyk włosów za ucho i zamyśliła się. - nie wiem, byłam w szkole. właściwie to dopiero przed chwilą wyszłam i jakoś dziwnie mi... nic specjalnego się nie dzieje. nic nowego. ale cóż, to pierwszy dzień. - była zaabsorbowana tą szkołą, ona chciała się dowiedzieć wszystkiego od razu.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:37 pm

uśmiechnął się- no na początku w sumie nic się nie dzieje, dopiero z biegiem czasu zacznie się coś dziać ciekawego i nauczyeiele zaczną jak zawsze marudzić na frekwencje i zaczną grozić- usmiechnał się, on się tego nie bał. - poza tym jeszcze trochę i ci ta szkoła się odechce, znaczy nauka i tak dalej. -wyjasnił tez.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:41 pm

-aha... mhmmm,... - mruczała, kiedy mówił. wiedziała, że to dla niektórych miłe. bo pokazuje to rozmówcy, że zależy mu na podtrzymaniu rozmowy, itd. - a u ciebie? co ciekawego? - uśmiechnęła się delikatnie i na niego patrzyła.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:43 pm

- w sumie nic nowego, wczoraj trochę czasu spędziłem z przyajciółką i muszę jej faceta znaleźć, bo obiecałem. - powiedział w sumie osttanio nic nie robił. - no i zdjęcia robiłem- ale to ona chyba wie.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:48 pm

-po co jej chłopak? - zmarszczyła nos. - lepiej być singlem. bez żadnych komplikacji.. chyba. - oblizała usta. nie wiem dlaczego, ale ja też teraz oblizał. no coo! - właśnie! miałeś mi zrobić sesję. - wyszczerzyła się, bo nawet się napaliła na tą sesję. - nie mam co wrzucać na fotoblogaska... - zrobiła maślene oczka. - i nie jestem już czadowa. nie jestem słitaśna.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 3:52 pm

- coś myśli o byłym, nie wiem ten były był palantem ale jakos jeszcze o tym myśli, choć ona go rzuciła więc uważam że jej potrzebny nowy- stwierdził - no miałem i nadal to aktualnie, tylko powiedź kiedy chcesz a potem to wywołam i Ci dam też w wersji elektronicznej- uśmiechnął się w sumie danow nie miał z nikim sesji, ostatnia była chloe. - jesteś czadowa i słitaśna i fajna- dodał z szerszym uśmiechem
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 4:07 pm

-choćby za chwilę. chociaż nie wiem, to jest zależne od twojej weny. i w ogóle tego, jak chcesz mnie sfotografować. niech to będzie tak fajne, jak te wszystkie sesje w vouge'u, ale w których nie wezmę udziału, bo mam rozmiar większy niż zero. - uśmiechnęła się i nawet zmrużyła oczy przed słońcem, które wyszło zza chmury. - myślisz? jestemmm? - wydęła usta i udała, że myśli. - jestem.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 4:11 pm

-w sumie no, jeszcze nie myślałem nad scenografią, ale jak cchesz możemy jutro to załatwić, albo dziś popłudniu (tzn. jutro nasze xd) powinienen już coś wymyslić- rzekł- i ie narzekaj bo jestes o wiele lepsza i piękniejsza od większości tych dziewczyn- bo niektóre takie kościotrupy to ich nie lubi- no widzisz sama wiesz że jesteś więc nie muszę Ci tego mówić.- zaśmiał się i on by nie musiał myślec.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Sponsored content





Fontanna Empty
PisanieTemat: Re: Fontanna   Fontanna Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Fontanna
Powrót do góry 
Strona 1 z 5Idź do strony : 1, 2, 3, 4, 5  Next
 Similar topics
-
» Fontanna
» Fontanna

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Maryland School Of Arts  :: Baltimore :: Centrum miasta-
Skocz do: