-takie jest moje założenie, że do ślubu. ale sama już nie wiem, czy to aż takie ważne. jestem na rozstaju dróg w chwili. - wymruczała. jezu, trudno jej jest, no co.
-nie no nie wiem. ja się nie znam ja się tylko pytam bo ciekawiło mnie twoje zdanie na ten temat w sumie ja jak miałem swój pierwszy raz to o ślubie to bym ejszcze nie pomyślał w ogóle.- powiedział tak wcześnie to było znacyz dawno .
-mam, a ty palisz?-spytał jeszcze ich nie wyciągnął i w ogole on nie wiedział ze pali ona i w oóle się zdziwił. poza tym on bez papierosów się nie rusz.a