Maryland School Of Arts
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Maryland School Of Arts

Maryland School of Arts
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Plaża niedaleko latarnii morskiej

Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePią Mar 26, 2010 7:53 pm

niestrzeżona
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 9:11 pm

Lexie była dziś wyraźnie niesfoja. Nie miała ochoty na balowanie, na seks, właściwie na nic. Od klubu ciągle szła plażą i doszła pod latarnię, na której schodach lekko usiadła. Zdjęła buty i wysypała z nich piasek, po czym znów je założyła. Sznurując je spojrzała w niebo, zasłonięte ciemnymi chmurami było dość przygnębiające, aczkolwiek Lexie nie należała do szaraków, które byle czym się dołowało. Uśmiechneła się do siebie i odetchneła cicho. Miała świadomość, że jej najlepsza przyjaciółka w tej chwili się doskonale bawi z nowo poznanym kolesiem, szkoda że i jej nie było to pisane. Przynajmniej nie dziś. Może jutro? Tak czy siak blondynka miała chwilę na jakiekolwiek przemyślenia. Może nowy tatuaż albo kolczyk? Tylko takie głupoty w tej chwili pojawiały się w jej głowie. Przez wypity alkohol nie była w stanie myśleć o niczym poważnym, na pewno nie o szkole. Najprawdopodobniej ominęła już rozpoczęcie, co tam. Jeszcze nie raz zatańczy na deskach budy. Gdy wiatr powiał nieco mocniej, dziewczyna przytrzymała sobie palcami grzywkę, która zasłaniając jej oczy uniemożliwiała patrzenie przed siebie. Gdy przestało wiać puściła włosy i podciągając głowę wysoko do góry zamknęła swoje oczka. Wdychała świeże powietrze, które przedostawało się do płuc, przeczyszczając je w nieznaczym stopniu z nikotyny, którą dzisiaj wewaliła niezłe ilości. Bywały i jeszcze gorsze dni, ale o takich szkoda nawet wspominać. Potrafiła niekiedy wypalić dwie paczki na dzień, ale to rzadko. Przypomniawszy sobie o fajkach, wyjęła paczkę, którą dostała od barmana i odpaliła jedną.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 9:17 pm

jaki poemat, no no
on wychodził właśnie w akuratnym i nietypowym dla niego czasie z tej latatni, o ile w ogóle była dostępna. no nieważne, wyszedł z niej i pewnie omal się nie przewrócił o nią, może nie o nią, a o jej nogi! i w ogóle przestraszył się, zląkł. zdziwił, ze ktoś tu w ogóle jest. - o matko. - wcale nie przeklął. powstrzymuje się. i ten, no. spojrzał za siebie. - co tu robisz? - bo naprawdę zdziwiony był, że ktoś tu jest. ho ho.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 9:27 pm

Wypaliła już niemalże pół papierosa i miała nadal przymkięte oczy. Czując na swoich nogach czyjś dotyk a później słysząc nieznajomy głos, drgnęła przerażona i otworzyła szeroko oczy przyglądając się sylwetce chłopaka.
- Uuuhhh... - odetchnęła z ulgą zdając sobie sprawy, że nie ma do czynienia z żadnym z pijaków czy tym podobne. Odgarnęła grzywkę i zaciągnęła się raz jeszcze fajką. Słysząc pytanie uniosła delikatnie prawą brew do góry.
- Eee.. Palę papierosa, siedzę, wdycham świeże powietrze i drapię się. - powiedziała to ciągiem, po czym podrapała się po skroni. Chuchneła ostatni raz dymem i zgasiła papierosa, po czym wyrzuciła go gdzieś na piasek. Wlepiła swoje błękitne tęczówki w nieznajomego i przymrużyła delikatnie oczy.
- A Ty? Chyba tam nie mieszkasz, co? - zapytała wskazując palcem na latarnię, z której przed sekundą się wyłonił jak jakaż zjawa. Uśmiechneła się do niego przyjaźnie i odsunęła nieco, robiąc mu miejsce na schodach. Jeśli już ktoś się znalazł do rozmowy, to wypadałoby ją jakoś przeciągnąć. A przynajmniej samą obecnością uraczyć nieznajomego. Chciała poznać kogoś, więc poznawała, ma się ten talent do realizowania swoich zachcianek. Przez myśl przemknęło jej wysłanie smsa do Rubb, ale z pewnością by jej teraz nie odpisała, nie ma czasu, zapracowana kobieta, tak tak.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 9:32 pm

uśmiechnął się do niej. - pytam co tu robisz, w sensie, co tu robisz? xd - roześmiał się i usiadł. zaciągnął się jej słodkawym zapachem perfum. - no wiesz, o co mi chodzi... czemu tu siedzisz, sama? czekasz na kogoś? - zawsze lubił blondynki. podrapał się po kolanie i trzymał telefon w dłoniach. obracając go raz po raz. czekał na smsa. przyjrzał się jej profilowi. - oczywiście, że nie. byłem nakarmić koty, jestem wolontariuszem w schronisku, dokarmiamy bezodmne zwierzęta. - no patrzcie, on jest fajowy. ach, kocham gooo. - mam na imię franz, a ty? - wysunął w jej kierunku swoją dłoń.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 9:41 pm

Zaśmiała się razem z nim, co ciekawsze jego śmiech okazał się ziaste słodki! Niektórzy potrafili się śmiać naprawdę tragicznie, ale on do nich nie należał, plus dla niego.
- Nie, nie czekam. Uciekłam od mojej przyjaciółki, która w tym momencie uprawia seks z jakimś kolesiem. Nie chciałam robić za przyzwoitkę więc zawędrowałam aż tutaj. A jakby to jeszcze uściślić no to.. Nie wiem. Postanowiłam porozmyślać i pomarznąć trochę. - wzruszyła bezradnie ramionami. Może i mówiła głupoty, ale co tam. Nie miała specjalnego celu gdy tutaj szła i po drodze też go nie znalazła, więc musiała coś wymyśleć na poczekaniu. Aczkolwiek to z Rubb było całkowitą prawdą. Słysząc jego odpowiedź zaskoczyła się pozytywnie. Uśmiechneła się do niego z pewnego rodzaju podziwem.
- Kto by pomyślał, że na świecie jeszcze istnieją takie dobre duszyczki. - rzuciła patrząc na chłopaka. Spojrzała na jego telefon.
- Dziewczyna? - zapytała od tak. Pierwsze co jej się w takich sytuacjach kojarzyło, to właśnie to, że facet niecierpliwie czeka na odpowiedź od swojej panny.
- Lexie. - odpowiedziała znów patrząc na twarz chłopaka. Niedługo później wzrok skierowała na jego dłoń, którą delikatnie uścisneła w geście przywitania. Wydawał się być dobrym materiałem na kumpla, póki co, oczywiście. Ale nie chciała wybiegać za daleko w przyszłość. Odwróciła wzrok patrząc tym razem gdzieś daleko przed siebie.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 9:46 pm

-to dobrze, że nie czekasz. już kiedyś musiałem uciekać przed ogromnym panem z siłowni, ale to była jego córka, więc pół biedy. - roześmiał się. spojrzał na latarnię i się uśmiechnął. - no cóż, lubię to. jakoś trzeba się zrewanżować ziemi za to, że możemy tu mieszkać. moja mama jest eko, nauczyła mnie tego od małego. dlatego... cóż, nie wyrzucaj petów, co? - wzruszył ramionami i uśmiechnął się do niej przepraszająco. - dziewczyna? - rozejrzał się, a później pacnął się w czoło i zerknął na telefon. - tak, ale nie moja. - w myślach dodał "jeszcze", ale wolał nie zapeszać. - o.. gratuluję przyjaciółce faceta. - wyszczerzył się. - chociaż dla ciebie to ból. ale pewnie znajdziesz też kogoś.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 10:13 pm

Zaśmiała się słysząc historyjkę o siłaczu.
- Nie do końca wiem jak powinnam to odebrać, ale niech będzie. - odpowiedziała półgłosem. "to dobrze, że nie czekasz" zastanawiające stwierdzenie, ale jakże urocze. Jednak Lexie nie była nawet w stanie teraz aż tak się tym zachwycać, co normalnie byłoby na porządku dziennym. Kolejne jego słowa uderzyły ją jakby niewidzialną deską. EkoLogiczny chłopak się znalazł. Westchnęła i podniosła się ze schodów latarni. Wyjęła telefon z kieszeni i zaczęła sobie przyświecać miejsce, gdzie powinnien leżej jej papieros, którego chwilę temu wyrzuciła. Znalazłszy go, podniosła i wyrzuciła do kosza na śmieci, który stał niedaleko latarni.
- Proszę. - rzuciła znów siadając obok chłopaka. Wsunęła komórkę z powrotem do kieszeni i odgarnęła grzywkę z oczu. Widząc jego poszukiwania niewidzialnej dziewczyny roześmiała się uroczo. Otarła nawet łzę, która pod napływem eufori ukradkiem wymknęła się spod jej powieki.
- O.. No.. Ten.. - nie wiedziała co dokładnie powiedzieć apropo tej panny więc się zmieszała trochę, aż w końcu zostawiła temat w spokoju. Jego kolejne słowa znów przyprawiły ją o napad niekontorlowanego śmiechu.
- O czym Ty w ogóle mówisz? Jaki ból? - śmiała się trzymając za brzuch. - Daj spokój. Ona znajduje sobie facetów na jedną noc i tyle, więc to żaden ból, poza tym ja nikogo nie szukam. Nie angażuję się w żadne związki, tak mi lepiej. - wzruszyła bezradnie ramionami.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 10:18 pm

podziękował jej za to wyrzucenie peta do kosza, bardzo mu ulżyło xd w końcu może ludzie zaczną myśleć o takich rzeczach. on bardzo się tym przejmował. uważał, że coraz więcej osób chce pomóc, już nie są wszyscy tak obojętni. podrapał się po brodzie, włosy mu już tam odrastały i go swędziło. - to niefajnie, że tak sobie szuka takich chłopaków. chyba niezbyt darzę szacunkiem takie dziuewczyny to okropne. faceci też tak robią, wiem. i to również jest niezbyt pochlebne. - wzruszył ramionami i zaryzykował zmienę tematu. - uczysz się tu? - zapytał, bo jakoś jednak jej nie kojarzył. wyjął z kieszonki paczkę żelków, takich fajnych posypanych czymnś kwaśnym. - chcesz? - poczęstował lexie żelkami, sam sobie też wsunął parę do ust.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 10:32 pm

- A.. Ja już się przyzwyczaiłam. Znam ją całe życie, ona ma swoje wady i ja też. Co lepsze obie to akceptujemy, więc mi wszystko jedno, jak jest nastawiona co do facetów. Skoro z nią sypiają po godzinie rozmowy, to raczej sami też nie mają nic przeciwko temu. - wzruszyła znowu ramionami. Kiedyś też by najchętniej utopiła Rubb za takie wybryki, ale później przywykła i czasami sama się tak zabawiała. Co prawda nie tak często jak jej przyjaciółka, ale zawsze coś. Nauka.. Ughh. A tak chciała od tego tematu uciec, będąc jednak uczennicą MSA jest to zbyt trudne, nawet jak na nią.
- A tak. Drugi rok tańca. - odpowiedziała odwracając głowę w przeciwnym kierunku. Ostatni raz kiedy pojawiła się w szkole tańczyła chyba na jakieś zaliczenie, nie pamiętała w sumie, nie teraz. Po prostu uczyła się, chociaż żadko bywała w samym budynku oświaty. Wolała tok nauczania w praktyce, teoria ją nudziła. Dlatego też częściej wykazywała się na ulicy, niż w sali tanecznej. Spojrzała na zelki i wyłowiła z nich zieloną.
- Dziękuję. - powiedziała zanim odgryzła kawałek smakołyka. Swego czasu uwielbiała te małe gumowe cudaki, ale później jej jakoś przeszło, na rzecz papierosów niestety. Może dzięku panu F. znów wróci do dawnych zwyczajów, kto wie, kto wie. Rozkoszowała się żelkiem wspominając lata młodzieńcze. Ale, że wiatr rozwiał znów jej włosy, to 'obudziła się' i spojrzała w niebo.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 10:41 pm

-no jasne, tolerancja to podstawa. - przyznał jej rację i jadł te żelki. wsłuchiwał się w uderzenia wody o skały, kamienie. lubił ten odgłos. dziewczyna miała gęsią skórkę. - oj, zimno ci? - zapytał zmartwiony i nawet zaproponował jej swoją kurtkę. jemu było ciepło. popatrzył na nią, na jej reakcję.
poznał już dziś drugą dziewczynę, drugą tancerkę. - jaki taniec konkretnie lubisz? - uśmiechnął się kącikowo.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 10:49 pm

- Oczywiście. Bez niej świat byłby lekko mówiąc straszny. - powiedziała, chociaż nie miała pojęcia czy to w ogóle miało jakiś sens, kto by się tam w ogóle tym przejmował. Gdy i chłopak zamilkł nic jej nie pozostało jak gapienie się przed siebie nieobecnym wzrokiem. Ostatnio coś za często łapała takie zawiechy, co nie było pozytywne, aczkolwiek potrzebne do życia. Jego głos przywołał ją do normalności. Spojrzała najpierw na jego twarz, a później na swoje ramiona. Westchnęła cicho i kiwnęła twierdząco głową. Zimorodkiem to ona była, oj tak, więc każde źródło ciepła było mile widziane w jej oczach. Wzięła od niego kurtkę i założyła na siebie. Opatuliła się nią szczelnie i objęła swoje ramiona dłońmi.
- Dzięki wielkie. - powiedziała jeszcze, żeby nie wyjść na niegrzeczną. - Od razu lepiej. - uśmiechnęła się do niego i jednocześnie do siebie. Ciepło bijące od nagrzanej przez chłopaka kurtki było niezwykle przyjemne i słodkie. Pytanie o taniec. Lepiej ciagnąć to, niż pytać o wyniki w nauce, cnie?
- Nie mam jakiegoś upatrzonego. Ogólnie kocham taniec, bez względu na rodzaj. Aczkolwiek uliczne, to jest hip hop, najlepiej mi idzie. - odpowiedziała trochę dłuższą wypowiedzią. Z tym facetem naprawdę dało się porozmawiać! I nie był gejem! Aaa! Będzie o czym rozmawiać z Rubb, a raczej o kim.
- A Ty? Też MSA? - zapytała przekręcając się bardziej w jego stronę, żeby móc na niego patrzeć. Szkoła, yeah.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 10:55 pm

-fajnie jest mieć kogoś, kto nas rozumie, nie? - uśmiechnął się i zjadł kolejną żelkę. potarł dłonią oczy. Kiedy ona z koeli milczała on patrzył na nią. Zastanawiał się jak wygląda, kiedy tańczy. Jak ruszają się jej włosy, jak biodra, a jaki wyraz twarzy ma z każdym ruchem ciała. przymknął oczy wyobrażając sobie lexie do jakiejś szybkiej muzyki. powiedział, że nie ma za co. nawet objął ją przez chwilę i potarł jej ramię. uśmiechnął się. -tak, ja fotografuję. więc ogólnie wolę być ukryty za obiektywem. - wzruszył ramionami. chyba lubił to, bo był skryty, nie lubił być w centrum uwagi.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 11:06 pm

- Oczywiście, zawsze to raźniej stąpać po ziemi. - odparła bez zastanowienia. Uśmiechnęła się do siebie pod nosem. Nie liczyła na takie miłe zakończenie dnia, a jednak. Wszystko się może zdarzyć. Czuła na sobie wzrok chłopaka, jednak nie przeszkadzało jej to ani trochę. Jeśli chciał, niech patrzy do woli, przecież go za to bić nie będzie. Taniec.. Taniec w jej wykonaniu zapewne musiał wyglądać na swój sposób magicznie. Kiedy tańczyła, wkładała w to całą swoją duszę, emocję i ogólnie siebie. Własnie w ten sposób wyrażała swoje uczucia najlepiej. Nic jej tak nie odprężało jak tańczenie, aczkolwiek nie zawsze miała do tego warunki. Kochała tę formę sztuki i za nic w świecie nie zmieniłaby kierunku w szkole. Chociaż śpiew też jej szedł naprawdę dobrze, to taniec był od zawsze numerem jeden. Gdy Franz ją objął uśmiechnęła się przyjaźnie i spojrzała nieco głebiej w jego oczy, nawet panująca ogólna ciemność jej w tym nie przeszkodziła. Zdecydowanie było jej cieplej, nie przez samą kurtkę, ale też przez obecność chłopaka i jego zachowanie. Chyba pierwszy raz spotkała takie przyjazne dla świata stworzenie, które było niezwykle urocze i miłe. Bez obrazy oczywiście za to stworzenie.
- O widzisz. Rubb też pstryka fotki. Najczęściej mnie, niestety. Aczkolwiek ja to lubię. Znaczy.. Nie mam nic przeciwko, o. - powiedziała z uśmiechem. Fotograf.. Uczuciowy zatem musiał być, przynajmniej na takiego wyglądał.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimePon Mar 29, 2010 11:13 pm

a on wypalił coś, że ma bardzo ładny uśmiech! - o kurde, to było tandetne. - tak to później sobie przekalkulował. bo powiedział pewnie to w taki tani i zwykjły sposób. ale tak właśnie myślał. nie był jakiś wybitny, czy coś. nie umiał dobierać odpowiednich słów, nie znał ich zbyt wiele. wolał pokazywać, okazywać uczucia niż o nich mówić, nie tyle uczucia co i odczucia, itd. przyglądał się jej jak rozmyśla. spojrzał w gwiazdy i przypomniał sobie scenę z pięknego umysłu. zawsze chciał być tak inteligentny jak john nash jr. opisywać tak dokładnie te wszystkie rzeczy. umieć fizykę. znać tyle pojęć. nie chciał jednak jego opętania, obsesji, choroby. stwierdził w tym momencie, ze ludzier szukają tylko łatwych dróg w życiu. chcą tylko dobrych rzeczy. w jego głowie jednak pobrzmiewała filozofia stoicka. chociaż na stoika był zbyt impulsywny, zbyt spontaniczny. - skoro nie masz nic przeciwko, to zapraszam na sesję.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimeWto Mar 30, 2010 4:35 pm

Kiedy usłyszała komplement, automatycznie uśmiechnęła się nieco szerzej i odwróciła głowę w przeciwną stronę, gdyż najzwyczajniej w świecie się speszyła. Dość to niespotykane jak na nią, ale przecież to tylko człowiek, nawet Lexie.
- Przestań! Nie było! Wręcz przeciwnie! To było.. Urocze. Dziękuję. - odpowiedziała wracając wzrokiem do oczu chłopaka. Uśmiechała się od tej pory cały czas, była w niezwykle dobrym humorze. Spuściła wzrok na piasek, który był oświetlony blaskiem księżyca. Niesamowicie było o tej porze na plaży, nie ma o czym w ogóle mówić. Tak magicznie i romantycznie. Tyle, że akurat te dwie rzeczy praktycznie w ogóle nie obchodziły Lexie, była trochę inna od reszty panienek, aczkolwiek dziś to wszystko ją urzekało. Kolejne słowa F. pozwoliły na chwilę wyłączyć się ze świata żywych blondynce. Co prawda patrzyła na niego całkiem przytomnie, ale myślała już o tej całej sesji.
- No.. Wiesz.. Nie jestem najlepszą modelką, nie nadaję się do tego. - pokręciła przecząco głową. Zawsze była święcie przekonana, że nie potrafiłaby zrobić tych wszystkich pozycji, które ustalają fotografowie. Aczkolwiek byłoby to ciekawe doświadczenie, bądź co bądź, szkolił się w tym kierunku, więc wie już całkiem sporo.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimeWto Mar 30, 2010 6:42 pm

no max już był i siedział sobie gdzieś tam z ilomaś tam zgrzewkami piwa i dajmy na to, że muzyke też jakoś załatwił, tylko na razie się denerwował, że nikt nie przychodzi....!

a chloe gdzieś tam się ukrywała za drzewami, bo się bała być sam na sam z maxem, bo różne rzeczy o nim słyszała xd
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimeWto Mar 30, 2010 6:50 pm

ahahha.

miszel przybyła razem z tonym, przywitali się tak ogólnie, miszel bardziej nieśmiało, bo oficjalnie nie znała maxa, co nie.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimeWto Mar 30, 2010 6:53 pm

dobrze, może nawet nie wiedzieli, że ze sobą spali, tzn nie będą wiedzieli, aż nie zaczną gadać, a załóżmy, że na razie dużo nie powiedziała, to o niczym nie wiedzą...xd ale namieszałam. - siemka, tony! - przybił mu piątke/żółwika czy co tam jeszcze i przyjrzał się michelle - no na razie to za dużo nas nie ma, ale dobrze, że przyszliście - w ogóle max jestem - wyciągnął rękę w jej kierunku i teraz się wszystko wyjaśni? tzn skomplikuje raczej
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimeWto Mar 30, 2010 6:54 pm

przyszedł chase, aha. on maxa nie znał tylko tak przelotnie ale mu złożył jakieś życzenia pewnie i dał mu butelkę czegoś mocnego jako proerzent znaczy do spożytkowania dziś xd i w ogóle stał sobie gdzieś. i ujrzał michelle! a jej nie widział dawnoo. - do mnie to już się nie odzywasz czy coś?
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimeWto Mar 30, 2010 6:58 pm

- michelle. - uśmiechnęła się ładnie i miło, wyciągając do niego rączkę też!
- cześć czejs, przychodzę do ciebie, a ty się gdzieś włóczysz zawsze. - odparła, spoglądając przez ramię.

tony odparł, że spoko, że ludzie przyjdą jeszcze i usiadł gdzieś tam, pijąc piwo, rozglądając się. zaśmiał się nawet, że o proszę, czejs już jest.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimeWto Mar 30, 2010 7:00 pm

tak z tonym się przywitał bo chyba też się znają skoro to brat jej. aha. - no możliwe, ale z easym trochę się widuję, ale mogłaś się odezwać to bym przyleciał do ciebie jak na skrzydałch- zaśmiał się
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimeWto Mar 30, 2010 7:02 pm

zastanowił się chwilę, bo kojarzył ten jej głos, ale na razie nie mógł go do nikogo dopasować...

ok, to chloe wyszła z ukrycia i usiadła obok tony'ego, po drodze biorąc piwo od maxa. - cześć, chloe jestem - wolała się przedstawić, chociaż pewnie się znali, z widzenia czy coś, ale tak na wszelki wypadek.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimeWto Mar 30, 2010 7:04 pm

- jasne, zapamiętam to sobie. - odparła czejsowi. pokiwała głową i klasnęła w dłonie. - noooo, to czas coś zrobić. - zakręciła się gdzieś przy alkoholu.

pociągnął łyk piwa. - jasne, wiem. znaczy, kojarzę cię skądś. - zasmiał się. - tony. pijesz coś?
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitimeWto Mar 30, 2010 7:09 pm

- ok, ludzie! zaopatrzyłem się! - i wyciągnął piwo z zaczarowanego schowka i zaczął rozdawać..

chloe uśmeichnęła się do tony'ego z satysfakcją, że ją pamięta, bo ona też go pamiętała. - no, halo - pokiwała mu przed oczami butelką piwa, chyba, że był ślepy.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Plaża niedaleko latarnii morskiej Empty
PisanieTemat: Re: Plaża niedaleko latarnii morskiej   Plaża niedaleko latarnii morskiej Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Plaża niedaleko latarnii morskiej
Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Plaża główna

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Maryland School Of Arts  :: Obrzeża :: Plaża-
Skocz do: