Maryland School Of Arts
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Maryland School Of Arts

Maryland School of Arts
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Budka ratownika

Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeNie Mar 28, 2010 6:50 pm

Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 9:36 pm

Lexie przybyła tutaj powolnym krokiem. Ostatnio gdy dreptała, też ja tu przywiało. Cóż się dziwić, plaża była fajna i jej też się podobała. Zdjęła swoje trampki i położyła je obok budki ratownika. nie chciała ich sobie zniszczyć, tym bardziej, że nosiły teraz znamię Franza <3. Zdjęła też kurtkę, bo jej się ciepło zrobiło i podeszła do wody, która oblewała jej stopy chłodząc tym samym jej całe ciało. Szła tak sobie powoli, gdy jakiś mały chłopiec chcąc jej zrobić psikusa popchnął ją do wody. Jej drobna osoba przechyliła się niebezpiecznie na ukos i wylądowała w toni. Spadając na twarz wystawiła przed siebie ręce i podparła się na nich ratując swój nos przed złamaniem, czy coś. Gdy się podnosiła jej prawa dłoń bolała ją niemiłosiernie. Stojąc już na dwóch nogach wyciągnęła na wysokość oczu swoją dłoń, w który wbity był odłamek szkła. Pewnie jakiś pijany facet rozwalił butelkę i woda ją pochłonęła, a teraz blondynka cierpiała. Wiedziała, że tak tego zostawic nie może więc nie zastanawiając się długo pociągnęła szkło i pisnęła wykrzywiając swoją twarz w grymasie bólu. Wyrzuciła gdzieś daleko odłamek i spojrzała na swoją obficie krwawiącą dłoń. Skrzywiła się i skierowała swoje kroki w stronę budki, gdzie zostawiła swoje rzeczy. Zrobiła kilka kroków i zrobiło jej się słabo. Nie przywykła do widoku tak dużej ilości krwi. Upadła na kolana, a cały świat zaczął jej się kręcić przed oczami. Usiadła na zgiętych nogach i zaczęła histerycznie łapać powietrze do ust. Bała się, oj bała.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 9:45 pm

oja! jaki dramat. xddd a ja chciałam, żeby on ją złapał i w ogóle żeby ją nastraszył, że ją wrzuci ;c nie lubię cię już, niweczysz moje plany! a myślałam nad tym całe dwie minuty. szedł spokojnie w kierunku budki ratownika, szukał ją cały czas, a plaża była bardzo długa. ktoś klęczał na piasku. pomyślał, ze to jakieś dziecko, albo jakiś nastolatek wracający z imprezy. ale kiedy podchodził coraz bliżej widział więcej szczegółów. widział długie włosy, później zauważył, że są koloru blond. przestraszył się! podbiegł szybko do dziewczyny, która była półprzytomna. krwawiła z dłoni. - kurwa! co jest, lexie? - upadł obok niej i zaczął oglądać jej dłoń. on nie bał się krwi. ja też się nie boję. ba! on tak jak i ja lubił patrzeć jak krew krzepnie.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 10:04 pm

wybacz mi! następnym razem zrobie wszystko co zechcesz, tylko mnie uprzedź ;d
Przerażona blondynka zamknęła oczy, żeby jakkolwiek się uspokoić. Zapomniała o Bożym świecie całkowicie. Ale sama myśl o krawiącej dłoni przyprawiał dziewczynę o mdłości i gorszy stan. Chciała jak najszybciej to zatamować i żyć już normalnie. Głupie dziecko! Głupi pijak! I głupia woda! Na coś w końcu trzeba zwalić, tylko nie na siebie. W końcu czemu ona była winna? Starała się nic sobie nie zrobić, no i w sumie nie wyszło. gr! Jakby echem usłyszała znajomy głos, głos Franza, którego dotyk już po chwili poszuła na swojej dłoni. Spojrzała na niego jakby zaćpanymi oczami i w sumie nie widziała go za dobrze. Było niekoniecznie z nią wszystko ok, ale cóż się dziwić. Słabe nerwy miała, oj słabe.
- Jakiś.. Dzieciak mnie popchnął. No i masz.. - wymruczała cicho. Z pewnością nawet nie powiedziała tego płynnie i wyraźnie, tylko jakimś bełkotem, który mimo wszystko dało się jakoś zrozumieć. Jakoś.
- Nie przejmuj się, nic mi nie jest. - dodała po chwili. Nie chciała żeby sie martwił czy coś, chcoiaż być może wcale tego nie robił, ale miała przeczucie, że jednak tak było. Felerne spotkanie, wszystko zepsuła ze swoją głupią dłonią, kawałkiem szkła i krwią. Teraz z pewnością nie będzie się chciał z nią widywać.
- Nie opuszczaj mnie. - szepnęła. Zaczynała mówić od rzeczy. Bez sensu. Biedna.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 10:12 pm

ale wtedy nie będzie już tak zabawnie, jak będzie scenariusz xd
-nie opuszczę cię. - odsunął się jednak, żeby nie zapruszyć jej rany piaskiem i zdjął marynarkę, a później koszulę, z której to oderwał rękaw. nim chciał obwinąc jej dłoń. - upadłaś na szkoło? nie powinnaś go wyciągać. - zbeształ ją, ale łagodnie. nie krzyczał, tylko instruował. - chodź, pójdziemy do szpitala. jest niedaleko, zrobią ci dobry opatrunek... - mówił to i właśnie obwiązywał swoją drogą, bądź co bądź, koszulą w kratkę... pewnie ulubioną... jej dłoń. - nie wygląda to tragicznie. dobrze się czujesz? - objął ją ramieniem i pomógł wstać. - dawno temu to się stało? masz wszystko przy sobie, czy gdzieś zostawiłaś swoje rzeczy? - przeprowadzał z nią wywiad. chciał jak najwięcej informacji od niej wyciągnąć, żeby lekarzom było łatwiej. a! i niech zgania na innych, na siebie przecież krzyczeć nie będzie.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 10:20 pm

dobra! xd
Słysząc jego zapewnienie uśmiechnęła się lekko poprzez mgłę jak gdyby. Tak samo echem słyszała dźwięk targanego materiału, gdyby konkaktowała normalnie czułaby wyrzuty sumienia, że tak się dla niej poświęca! I pewnie nienawidziłąby się za to, eh. Jego informacje przyjęła z pokorą i kiwnęła głową delikatnie okazując, że zapewne więcej tego nie zrobi. O ile będzie jakieś kiedyś, jeśli chodzi o szkło w dłoni oczywiście.
- Nie. - rzuciła krótko na jego pytanie o stan zdrowia. Czuła się fatalnie, było jej gorąco, słabo i niedobrze, ale co tam. Trzymała się jakoś. Jeszcze. Gdy wstali oparła się swoim ciałkiem o chłopaka, polegała całkowicie na nim. Na jego kolejne pytania już nie odpowiadała słownie. Na czas zdarzenia pokręciła przecząco głową dając mu do zrozumienia, że było to sekundę temu, a co do jej rzeczy wskazała niedbale dłonią na budkę ratownika, do której pewnie teraz zaczęli podążać. Na miejscu ubrała jako tako swoje sweet trampki i wzięła swoją kurtkę. Spojrzała na Franza i starała się jakoś uśmiechnąć, chociaż pewnie słabo wyszło. Następnie nie opierała się jego rozkazom co do pójścia do szpitala, może dadzą jej jakieś proszki na poprawę nastroju, bo tak dłużej nie wytrzyma. Chciała się nacieszyć chłopakiem, a póki co nijak nie mogła. No i pewnie poszli do tego hospitala.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 10:27 pm

tak, ale zanim poszli, zanim nawet zabrał jej rzeczy dał jej szybkiego buziaka. dodał, że to tak na powitanie. i szybko ją doprowadził do szpitala, gdzie pozwolę sobie zacząć. o ile ty tego jeszcze nie zrobiłaś. a! i było fajnie, bo on ją prawie niósł i takie tam. pocieszał ją bardzo.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 5:56 pm

Siedział sobie w tej budce ratownika i nie za bardzo wiedział, co ma ze sobą zrobić. słońce świeciło mu prosto w twarz, przez co nie za bardzo widział,co się przed nim znajduje. marszczył czoło i patrzył w morze, bo cóż innego mógł robić. co jakiś czas wystukiwał stopami jakiś rytm i przyglądał się ludziom na plaży.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 6:00 pm

Było ciągle miło i ciepło, a Victoria spacerowała po plaży. Wiatr rozwiewał jej złotoblond włosy i białą sukienkę, którą ubrała na niebieskie bikini. Zatrzymała się gdzieś niedaleko budki ratownika i popatrzyła na ludzi dookoła. Piasek wsypywał jej się do sandałków, więc po prostu je ściągnęła i została boso. Zerknęła na chłopaka siedzącego w budce
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 6:05 pm

[b] skoro przyglądał się ludziom, to pewnie nie ominął też tajemniczej nieznajomej w białej sukience. jednak bardziej zaintrygowało go niebieskie bikini pod sukienką. uniósł kącik ust, ale pewnie wyglądał jak idiota marszcząc czoło i mrużąc oczy pod słońce. nie wiedział, czy dziewczyna zwróciła uwagę na ten nieśmiały uśmieszek. [/color]
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 6:08 pm

Zwróciła uwagę na chłopaka, który się chyba do niej uśmiechnął, o ile jej oczy nie myliły w tym słońcu. Odwzajemniła uśmiech i podeszła do niego, najprostsze co mogła zrobić - Cześć. Nie nudzisz się jak tak tu sam siedziesz w budce? - zapytała, nie wiedziała czy on tu robi za ratownika, czy tylko tak siedzi
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 6:14 pm

Uśmiechnął się w duchu do siebie. -cześć, no właśnie strasznie się nudzę. a szkoda nie skorzystać z tak ładnej pogody, więc lepiej nudzić się tutaj niż w domu na kanapie. -odparł lekko. miał taki wesoły wyraz twarzy, zresztą jak zawsze. bo on rzadko się smuci.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 6:19 pm

- Pogoda jest cudowna, mnie też słońce wyciągnęło z domu. Widzę, że humor ci dopisuje, mnie zresztą też - uśmiechnęła się wesolutko i oparła się o budkę - Jak już tak gadamy, to się od razu przedstawię. Jestem Victoria, albo Vicky, jak wolisz


ja mam teraz trochę dłuższe zw, muszę iść się pouczyć na konkurs
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 6:25 pm

-Vicky jest chyba lepsze, moim zdaniem. -zaśmiał się krótko. -bryan. -przedstawił się i nie podał ręki,bo wg sawuar wiwru to kobieta decyduje czy chce podać rękę czy nie, tak nam tłumaczył pan od PO :d posunął się trochę w tej budce, żeby tak ona nie stała. -wskoczysz tu? czy może chcesz się przejść po plaży? - spacer po takim ciepłym piasku też go kusił. był otwarty na wszelkie propozycje.

ok, ja mogę za chwilę też zniknąć, ale wrócę przed 20:00 na pewno
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 7:44 pm

- Ja też wolę Vicky. Trochę jak Vicky Cristina Barcelona - myślała sobie, czy mu nie podać ręki wcześniej, ale jakoś jej to uleciało - Chodźmy się przejść, lubię byćw ruchu - zadecydowała - A poza tym będzie się miło szło po piasku. Jesteś ratownikiem, że tu siedzisz?


ja teraz mogę znikać co jakiś czas, nie przejmuj się tym
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 7:49 pm

-Niestety nie oglądałem tego filmu. -dodał jeszcze co do kwestii jej imienia. Zszedł z budki i rozejrzał się wokół. wyznaczył jakiś kierunek i wolnym krokiem sobie szli. -nie, nie jestem ratownikiem. -zaśmiał się. nie mógł sobie wyobrazić siebie w stroju ratownika, jak biegnie brzegiem morza niczym david haselhoff, czy jak to się pisze. -po prostu lubię tu czasem posiedzieć, jak nie ma ruchu na plaży, bo wiesz... jak jest dużo ludzi to wolę nie ryzykować, ktoś na serio mógłby mnie wziąć za ratownika, mimo że przecież nie mam odpowiedniego oznaczenia. zresztą.... nie zanudzam cię? -spytał rozbawiony. czasem robił się gadatliwy, niektóre dziewczyny tego nie lubiły.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 8:06 pm

Szła obok niego, uśmiechając się - Nie, nie zanudzasz. Ja wszystkiego słucham, nie przysypiam tu bynajmniej. Sama potrafię być gadułą - roześmiała się - Jesteś stąd, to znaczy z Baltimore? - zapytała
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 8:16 pm

-oh jak dobrze, będziemy się przekrzykiwać. -roześmiał się. rozgarniał piasek stopami, nie wiem czy wiesz o co chodzi, w każdym razie inaczej nie umiem tego napisać. -tak, od 20 lat niezmiennie. może to trochę nudne i monotonne, ale lubię to miasteczko. a ty, skąd jesteś? -spojrzał lekko w jej stronę.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 8:19 pm

Wiatr co chwila zwiewał jej włosy do oczu. Po raz kolejny zebrała je i odgarnęła za uszy - Nawet nie takie znowu miasteczko, jak zdążyłam zauważyć. Nowy Jork to może nie jest, ale przyzwoitej wielkości. A ja jestem z dalekiej północy, z Toronto. Kanada i te sprawy - powiedziała, poprawiając jeden ze sznurków od bikini, który trochę się rozwiązywał - Dopiero co tutaj przyjechałam
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 8:28 pm

-Toronto... -zaczął sobie odtwarzać w pamięci mapę Ameryki Północnej,żeby mniej więcej wiedzieć,gdzie to jest. -i jak tam jest? bo ja niestety nigdy nie byłem tam. - chciał po prostu wiedzieć, mało słyszał o toronto, więc miał prawo pytać.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 8:30 pm

- Zimno tam jest, zwłaszcza w zimie. Jak to zresztą na północy Ameryki. Ale ja lubię Kanadę. Pojedź kiedyś do Toronto, spodoba ci się - rzuciła luźny pomysł. Ja już niestety muszę spadać - Wiesz co, teraz muszę iść, ale spotkajmy się jeszcze kiedyś. Zostawię ci mój numer - jak powiedziała tak zrobiła i zniknęła
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 8:36 pm

Zapisał od razu numer w pamięci telefonu, bo bał się,że zgubi kartkę z jej numerem. otrzepał się z piachu i skierował się w stronę swojego domu.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSob Kwi 17, 2010 3:29 pm

siedział tu pod budką ratownika, lubił tu przychodzić od czasu do czasu i porozmyślać trochę.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSob Kwi 17, 2010 3:32 pm

ona szła sobie plażą, w ręce miała japonki swoje i szła przed seibie i włosy jej wiatr od morza co wiał roziwewał i w sumie szła bez celu i z daleka już maxa widziała, cnie.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitimeSob Kwi 17, 2010 3:33 pm

no to niech się znają,ok! on jej nie widział, bo był pogrążony w myślach, w sumie nie wiem o czym tak intensywnie rozmyślał, pewnie co zjeść na kolację albo czy w ogóle ją jeść...
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Budka ratownika Empty
PisanieTemat: Re: Budka ratownika   Budka ratownika Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Budka ratownika
Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Maryland School Of Arts  :: Obrzeża :: Plaża-
Skocz do: