Maryland School Of Arts
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Maryland School Of Arts

Maryland School of Arts
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 ulysse et marlene.

Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 8:40 pm

popatrzyl na nia zmartwiony:-zmieniasz sie? jak to? wytłumacz..-jego dlon pędziła po jej plecach aby okazac jej jego bliskosc. nie wiedzial czy potrzebowala pomocy, nic nie wiedzial..a chcial, dlatego ze ruby znaczyla wiele dla niego.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 8:42 pm

patrzyła na niego ale była mocna, tak bo ona potrafiła iść przez życie z maską na twarzy codziennie inną. - chociażby to że nie mam co noc innego chłopaka, po prostu nie wiem czy do tego się nadaje- westchnęła.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 8:48 pm

ulysse nie chcial w tamtej chwili widziec mocnej ruby, w ten sposob nie pokazalaby wiele. chcial zdjac wiec jej maske:-sprobuj, najwyzej spieprzy sie wszystko i wrocisz do 'twojej normalnosci'-wzruszyl ramionami, mial tylko takie rady:-ale w ten sposob bedziesz pewna tego ze sprobowalas i wiesz jak to jest, i nie popelnisz juz tego samego 'bledu'.-spojrzal na nia i puscil oczko przykladajac do jej czola usta ktorymi lekko musnal jej skore: nie chcial zeby martwila sie i pila wódkę.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 8:52 pm

-tak tylko takie spieprzenie i wrócenie do normlaności jak to powiedziałeś może wiele kosztować i może byc zaciężko tak wrócić, chociaż to nawet prosta droga - powiedziała i skuliła się oparła głowę o nogi i łzy same jej po policzkach płynęły.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 9:00 pm

-wiesz, mysle ze zalezy kogo masz blisko. nie martw sie..-ale zaczela plakac, nie chcial zeby plakala no ej. bo zaraz on rozplacze sie i wszyscy odkryja nature ulyssa:-ej, ej, ej, ej..! nie placz, prosze nie placz.-podniosl jej twarz trzymajac ja miedzy dlonmi. wytarl kciukami predko jej lzy:-ruby, popatrz na mnie. jest zawsze wyjscie.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 9:04 pm

- tylko że nie każde jest dobre - powiedziała patrząc na niego a łzy jej same spływały samowolnie, jej ona jest silna ale do czasu i to jest smutne. chociaż jkaby była non stop silna to by było dizwne w sumie. - ale nie martw się, jakoś dam radę- rzkeła
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 9:13 pm

teraz koniec, bo ile mozna ja namawiac:-kurde, no nawet nie kazde jest dobre..! co z tego, ale jest wiecej dobrych niz zlych. i dlaczego mialoby ci sie trafic to niedobre.-sam chcial sie przekonac. spojrzal przelotnie po pokoju wracajac ponownie na jej zmasakrowana twarz przez lzy:-gdybys dala sobie rade nie plakalabys teraz. wiec nie placz, dlatego ze dasz rade!-zalozyl jej kosmyk wlosow za ucho.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 9:44 pm

-tak sądzisz?-spytała się łkając i patrząc w jego oczy chciała usłyszeć tak dalej słowa otuchy, słwoa ktore je ją wzmocnią i w ogóle dadzą siłę do działania.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 9:50 pm

usmiechnal sie:-ruuby..gdybym tak nie sadzil, nie mowilbym ci nawet tego. uwierz.-poglaskal ja jeszcze pare razy po glowie. wzial ja na rece:-moge przeprowadzic cie na lozko?-bez czekania zaprowadzil ja i polozyl na lozku, na parapecie bylo za zimno. zniknal w kuchni i przygotowal ja cos cieplego. przyniosl jej to i dodal jeszcze do menu cos do jedzenia. usiadl na rogu lozka.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 9:55 pm

w sumie kiwnęła głową, płacz jest też męczący i w ogóle jeszcze piła. ona tak leżała w sumie się trochę skuliła i obserwowała co ma w tej sypilani która była naprawdę ładna. uśmiechnęła się widząc go znów i zaczęła coś jeść/ pić zalezy co jej tam dał- dlaczego to wszytsko robisz?-spytała bo w końcu nie musiał,cnie.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeSob Kwi 24, 2010 10:53 pm

w ogole byl zadowolony, wiedzial ze mogl spedzic troche czasu z ruby. nie w ten sposob co tak bardzo pragnal, no ale! a dlaczego to do konca nie wiedzial: nie chcial znalezc sie w jej sytuacji, a gdyby mial sie znalezc, wolalby miec kogos blisko. ocknal sie w koncu i odpowiedzial zadawajac jedynie pytanie:-dlaczego mialbym tego nie robic?-wzruszyl ramionami:-w koncu to nic takiego, a to dla mnie przyjemnosc.-usmiechnal sie lekko i wstal z lozka. podszedl do ruby, nachylajac sie nad nia:-bonne nuit.-rozczochral jej wlosy, przykryl ja i wyszedl z pokoju lekko przymykajac drzwi. otworzyl kanape i tam na niej zasnal.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 10:58 am

czyli oni tam spali tak? to pewnie rubb się obudziła rano piewszy czy tam kiedyś się obudziła i wstała i w sumie pozowliła sobie z szafy wziąć jakiś jego t-shirt i założyła go na siebie i tak na niej fajnie wisiał. wstała dalej zastawiła wodę na kawę i w ogóle gotowała jajka i tosty robiła takie sniadanie dla nich. chciała się jakoś odwdzięczyć.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 11:16 am

no. uslyszal jakies dzwieki pochodzace z kuchni. jeszcze pare razy probowal zasnac myslac ze to siostra, dopoki nie przypomnial sobie ze to byla pewnie ruby. wywrocil sie, spadl z kanapy po czym dzielnie wstal. zajrzal do kuchni, ok..w samych seksi bokserkach!( ale w takich bardziej luznych ). usmiechnal sie szeroko na widok ruby i przywital milym:-bonjour! wyspalas sie?-musiala, jego lozko bylo strasznie wygodne i w ogole to juz 11. podszedl blizej dziewczyny i ziewnal na calego opierajac sie o blat.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 11:19 am

słyszała ten huk jak spadł z tego łózka aczkolwiek nie zawracała sobie tym więcej głowy gdyż własnie tosty robiła tak! chciała dobrze wypaść i w ogóle. spojrzała na niego i uśmiechnęła się.- tak wyspałam się, a ty?- spytała- i w ogóle mam nadzieję że nie jesteś zły że pożyczyłam sobie twoją bluzkę, że lubisz jajka i tosty bo to nam na sniadanie robię- uśmiechnęła się znów delikatnie i wyłączyła wodę która się właśnie zagotowała żeby zalać nią kawy.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 11:24 am

tak, wyspal sie. kiwnal jedynie glowa patrzac na to co przygotowala. skrzywil sie na chwile..:-jestem wegetarianinem..-zasmial sie i dodal po chwili:-zly? a bluzka niezle na tobie lezy.-nie wiedzial po co jej to mowil, lubil suche dziewczyny i w ogole na nich wszystko dobrze lezy.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 11:27 am

-hm, to co bedziesz jeść? - spytała - znaczy co ci zorbić, co byś chciał zjeść?-paytała bo no nie wiedziała co on jada, jej ona teraz tego wszytskiego nie zje sama no. - to dobrze, choć w sumie tak lekko za duża jest ale źle nie jest- zaśmiała się. akyart dziewczywczyny fajnie wyglądają w za dużych koszulkach facetów ;d
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 11:38 am

objal ja lekko, nie wiem czy to mozna ujac za przyjacielski gest czy nie. rozczochral jej wlosy i zasmial sie:-co ty! nie jestem wegetarianinem.-puscil jej oczko i pomogl nakryc do stolu i w ogole juz chyba usiedli. juz zaczeli pewnie jesc, a na jego twarzy mogla przeczytac zadowolenie i w ogole tez dla jego brzuszka tamtego dnia bylo swieto dlatego ze:-to, jest znakomite.-powiedzial powaznie wskazujac widelcem na jajka i na reszte. jadl dopoki nie przypomnial sobie ze mial siostre:-hej, jak chcesz moge dac ci bluzke i to co ci potrzebne mojej siostry..-wzruszyl ramionami.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 11:45 am

-to dobrze, bo tak to bym kompletnie nie wiedziała co tobie do jedzenia uszykować- zaśmiała się no tak jedli tak, rubb to lubiła dlatego to zrobiła, w sumie na co dzień tak nie jadła bo jej się nie chciało dla samej sioebie tyle jedzenia robić, zwykle na szybko coś jadła, np. jakiś jogurt. - to świetnie że ci smakuję!- usmiechnęła się tak ładnie i szeorko. -jak coś to bym chciała pożyczyć jakiś żel pod prysznic i w ogóle, bo bym chciała prysznic brać. -powiedziała- a myślisz że nie będzie zła?-spytała - i w ogóle nie mówiłeś ze masz siostrę- dodała
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 11:52 am

powiedzial obojetnie, teatralnie:-najwyzej glodowalbym przez nastepne szesc lat.-wzruszyl ramionami:-przestan sie martwic, no juz!-usmiechnal sie promiennie. a ulysse zazwyczaj nic nie jadl, chudzinka:-ok, ok..nie ma sprawy. siostry pokoj jest tam..wez co chcesz.-siostra wrocilaby tak nawalona, ze nie zdalaby sobie nawet sprawy. spojrzal na nia, zrezygnowany wzrok:-oh, tak..mam siostre, marlene.-westchnal dosc glosno.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 11:55 am

-ej no weź nei mógłbyś ja bym na to nie pozowoliła- uśmiechnęła się i oparła główkę o swoje dłonie. - no weisz, w koncu jestem u ciebie, znaczy u was i no nie mogę sobie tak brać wszytsko bo to nie jest moje- rzekła bo taka prawda w koncu wypada się pytać i w ogóle. - co tak wzdychasz mówiąc o niej? jaka jest? co robi? podobna jest do ciebie?-zadawała pytanie po pytaniu
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 12:11 pm

-wiem ze nie pozwolilabys na to.-puscil jej dyskretnie oczko. przewrocil oczami:-przestan juz, jak mowie ci ze mozesz rozgoscic sie to znaczy ze nie ma sprawy i mozesz brac co chcesz.-nie wiedzial jak mogl ja przekonac, ale gdyby miala sie jeszcze pytac to pewnie rzucilby w nią talerzem. pokrecil krotko glowa:-marlene ma powazne problemy z..uzywkami. nie chodzi o kawe, herbate czy cukier..-szczerze nie chcial o niej rozmawiac i dal to do zrozumienia ruby.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 12:14 pm

- dobrze dobrze, już nic nie będę mówiła - uśmiechnęła się w sumie tak mogło to być lekko wkurzające i w ogóle więc już postanowaiła się nie pytać, to pewnie już zjedli i zaczęła zbierac naczynia- ah, tak. ile ma lat?-spytała bo była ciekawa tego czy strasza czy młodsza. w sumie współczuła mu tego.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 12:23 pm

-zostaw, zostaw!-nie chcial zeby zbierala naczynia, no prosze was. zablokowal jej rece i kazal odlozyc tam gdzie byly, na stole:-prysznic czeka, idz juz. ja zajme sie tym.-puscil jej rece i dodal:-marlene ma siedemnascie lat, jak widzisz nie ma jej nigdy w domu. jest w porzadku, uwierz. tylko powinna uwazac bardziej na siebie. chce jej pomoc, ale ona nie daje sie tak latwo..-westchnal ponownie, serio. teraz wygadal sie, wystarczy.
Powrót do góry Go down
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 12:28 pm

- no dobrze, ale w końcu ja robiłam śniadanie chciałam posprzątac, ale dobra kłócić się nie będę- powiedziała i poszła pewnie do marleny pokoju wzięła co potrzben,e wzieła świeży ręcznik i znikła w łazience pod prysznicem gdzie się kąpała ładnie. w sumie nie wiedziała co mówić zoatsaiwała to bez słowa w sumie nad tym teraz myślała, w koncu onma była dwa lata od niej młodsza. wzdychała pewnie. może jednak jej przejdzie.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 25, 2010 1:45 pm

popychajac ja niewinnie:-no idz, idz.-powiedzial usmiechajac sie pod nosem. wiec pozbieral i zmyl naczynia. w tym czasie poszedl do drugiej lazienki: u nich bylo fajnie, bo nawet gdy druga osoba uzywala wode, tez i ty ja miales! u mnie w domu jest beznadziejnie, nie moge kapac sie dlatego ze np. mama myje naczynia ciepla woda. sou sed stori. wiec on juz skonczyl, ubral sie i w ogole siedzial w salonie czekajac na ruby. a, i wczesniej zlozyl kanape.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





ulysse et marlene. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: ulysse et marlene.   ulysse et marlene. - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
ulysse et marlene.
Powrót do góry 
Strona 2 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Maryland School Of Arts  :: Baltimore :: Dzielnice mieszkalne-
Skocz do: