Maryland School Of Arts
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Maryland School Of Arts

Maryland School of Arts
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Stary młyn

Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 04, 2010 5:17 pm

nie to miał na myśli! chodziło mu o to, że teraz to oczywiste, że czuje się koszmarnie, że pragnie zaszyć się w sobie, że woli milczeć, zastanawiać się co dalej. - nieprawda, chcę z tobrą trwać we wspólnych problemach, lexie. - zerwał się i podbiegł do niej chwytając mocno za zdrową rękę. - zależy mi na tobie, cholernie. bardzo! - i pocałował ją namiętnie. czuł jej wargi, czuł jej szybkie bicie serca i mokre policzki. to okrutne, co robił jej los. nie zasłużyła na to! powinna się teraz śmiać, żartować. a nie myśleć o swojej nieudolności. nie zasłużyła na gwałt. a niestety los jej tego nie zaoszczędził.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 04, 2010 5:33 pm

A dla niej nie było żadnego dalej! Nie widziała się w przyszłości jako tej samej dziewczyny co przed tym wszystkim. Wiedziała, że jakoś musi sobie poradzić i zaczynała niestety szukać najprostszego wyjścia z sytuacji. Zamrugała kilkakrotnie, a jej oczy znów się zaszkliły. Przechyliła się lekko do przodu, jednak nic więcej się nie stało, bo Franz ją złapał. Znów ratował jej życie, znów. A ona nie umiała się nawet dobrze odwdzięczyć! Kolejna nieudolność z jej strony! Patrzyła na niego niepisanym wzrokiem. W jej oczętach odbijał się strach, smutek połączony z ogromnym uczuciem, którym darzyła Franza. Jego słowa tak bardzo ją rozczuliły. Chciała coś odpowiedzieć, ale zamknął jej usta pocałunkiem. Odwzajemniła pocałunek, a potem drugi i kolejny. Objęła jego szyję rękoma i przycisnęła swoje obolałe ciało do jego.
- Przepraszam, że tak się musisz ze mną męczyć. Czemu nie znalazłeś sobie normalnej dziewczyny, z normalnymi problemami tylko taką mnie? - zapytała gdy w końcu oderwała swoje usta od jego. Patrzyła w jego oczy, w których widziała swoją twarz. Tak bardzo zranioną i tragiczną przez makijaż. Stwierdziła błyskawicznie, że musi doprowadzić się do porządku, jeśli chce dalej żyć. Właśnie, jeśli chce. Ale tego nie wiedziała do końca. Co jeśli pod prysznicem sobie podetnie żyły? Ah! Potrząsnęła głową chcąc wyrzucić z umysłu wszystkie te czarne myśli. przecież nie może zostawić Franza, Ruby.. Nawet ojca, którego prawie nie zna !
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 04, 2010 5:40 pm

chciał, żeby już było fajnie, uroczo, wesoło. i tak czuł się świetnie, że pozwoliła mu na dotykanie jej, że pozwoliła się pocałować. jej strach w oczach był tak przejmujący, że aż przelknął ślinę. tak potwornie był zły na drew, na matta, na cały świat. nawet na ewolucję był wkurzony, bo wytworzyła samców. czuł wstyd, że nosi w majtach penisa. czuł, że lexie może teraz nienawidzić wszystkich facetów. jak dobrze, że jeszcze od niego nie uciekła, że utrzymywała z nim kontakt. tulił ją do piesi w tej chwili. - bo żadna inna nie umywa się do ciebie. to ty zgarnęłaś moje serce swoją filigranową postacią. to ty działasz na mnie, jak piorun. jesteś moim lekarstwem na samotność. poza tym.. mam nadzieję, że.. myślę, że mnie potrzebujesz. tak, czuję się przy tobie potrzebny. a to świetne uczucie. ja potrzebuję ciebie do życia, naprawdę. - aha! już nie wyobrażał sobie, jak mogłoby jej nie być. zapomniał jak to było nim ją poznał. teraz liczyła się jedynie ona. to słodkie, prawda?
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 04, 2010 6:01 pm

Słodkie! Nie posunęłaby się nigdy w życiu do tego aby nienawidzić wszystkich facetów przez jednego, który ją skrzywdził. Z resztą jak można byłoby nienawidzić takiego Franza, co to się starał o wszystko, o nią. Uśmiechneła się nawet delikatnie! Tak, tak! Wszystko dzięki niemu! Oszalała na jego punkcie, to było pewne. Jeszcze żaden facet na nią tak nie działał jak on. Tak przejmująco i uroczo. Czuła, że należy do niego i już nic tego nie zmieni. Nawet Drew. Gdy tak jej wymieniał, dlaczego z nią jest o mało co nie zemdlała z wrażenia. Objęła go w pasie i pocałowała go w czubek noska.
- Oczywiście, że Cię potrzebuję. Jak nigdy nikogo. Jesteś już moim osobistym powietrzem, którego mi brakuje jak Ciebie obok nie ma. Jesteś moim bohatere, takim osobistym supermenem (patrz avek xd). Potrafisz mnie podnieść na duchu, nawet w tak beznadziejnych sytuacjach i jesteś przy mnie kiedy Cię najbardziej potrzebuję. Martwisz się o mnie, chociaż nie jestem tego warta i chcesz dla mnie wszystkiego co najlepsze. Jesteś.. Moim życiem. - wymruczała, a chwilę potem pocałowała go czule w usta. Przy nim była w stanie zapomnieć nawet o tym bezdusznym drew, który zrujnował jej życie. Widocznie było to potrzebne, żeby teraz oni mogli sobie wszystko wyjaśnić i powiedzieć otwarcie co do siebie czują. Po tym wszystkim co usłyszała i powiedziała, stwierdziła że nie może odejść, bo ma dla kogo żyć i nie żyła już sama. Żyła z nim.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 04, 2010 6:06 pm

ojej! gdybym była pewnie moją superwrażliwą siostrą to teraz bym ryczała, jak ona za każdym razem kiedy widzi jakieś przejmujące sceny w filmach. chlip chlip chlip. znmowu mógł porównać siebie do bohateraz filmowego. teraz pewnie byłby już koniec filmu. koniec, pokazanie, że miłość zwycięża wszystko. i to było dla niego super. ale w sumie nie wiedział, czy to już miłość. czuł takie ciepło na sercu, kiedy to wszystko mówiła. uśmiechał się do niej. sam w końcu nawet wziął ją na ręce, bo nie chciał, żeby zemdlała, żeby się przewróciła. była taka słaba. chociaż teraz wydała mu się w lepszej kondycji. dużo lepszej niż na początku. - oj, tam. nie przesadzaj. - zaśmiał się i pocałował ją w czoło. - a teraz wiesz, co? jedziemy do ciebie na moim znienawidzonym przez ciebie czarnym rumaku. zjemy czipsy i wypijemy po kielichu. będzie fajnie... - i niosąc ją na rękach schodził po schodach. niezwykle ostrożnie i powoli.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeNie Kwi 04, 2010 6:31 pm

Uśmiechała się wciąż delikatnie zastanawiając się co teraz. Musi się doprowadzić do porządku i życ jakoś dalej. Może już nie spotka na swojej drodze Drew, oby. No i jeszcze trzeba się z Ruby spotkać, wyjaśnić, porozmawiać. Pobyć z najlepszą przyjaciółką. Mimo wszystko przecież i tak ją kochała i żyć bez niej nie umiała. Gdy ją wziął na ręce przytuliła się do niego mocno oplatając jego szyję rękoma. Wysłuchała z zadowoleniem jego słów i patrzyła mu w oczka prosto.
- Twój rumak powinien być biały, nie czarny. Trzeba to koniecznie zmienić. No tylko jest jeden problem. Nie mam czipsów w domu! Ale jak ja będę się dopowadzać do normalności, TY możesz je kupić. Nie wcześniej, bo nie chcę żeby ludzie się na mnie gapili. - wymruczała zamykając oczy i przytulając się do klatki piersiowej chłopaka. Schody nie były takie straszne w jego ramionach, nawet bylly przyjemne i fajne! Poczula sie niczym ksieżniczka, oj tak. Właściwie cały czas się czuła odkąd poznała Franza, ale o tym kiedy indziej. Gdy byli już na samym dole poprosiła żeby postawił ją na ziemię, bo cięzka jest! Chwyciła go za rękę i z jego pomocą usadowiła się na rumaku chłopaka. Objęła go mocno i zamykając znow oczy modlila sie zeby nikt na nia nie patrzyl. i popedzili do niej.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 8:09 pm

Percy lubił przesiadywać w takich spróchniałych, grożących zawaleniem miejscach... A przynajmniej ja tak sobie je wyobrażam, chociaż pewnie młyn przeżyje jego, jego córkę, psa i prawnuczkę. Palił papierosa i dmuchał dymem pod wiatr, tak aby wracał do niego... Poddusza się nieco w ten sposób ale czego człowiek nie robi z nudy... no i nie zapomnijmy o szczęściu. Był szczęśliwy, mimo, że to jego ostatni dzień wolny i jutro będzie musiał zawalać za czterdziestu w zakładzie, bo jak zwykle w środy -jak to środy- będzie masa klientów, na których zależy jego szefowi. Gdyby nie odrobina rozumu, już dawno by stąd uciekł.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 8:17 pm

mel lubiła chodzić, to wiadome. chodziła wszędzie gdzie się dało. chodziła w swoich trampkach, które wiele przeżyły.
teraz też chodziła. szła i doszła do młyna, młynu, nie wiem jak. możnaby powiedzieć, że tu nie była, ale była, tyle, że nie w środku. dziś postanowiła wejść do środka.
aha, zanim tu doszła to dodawała przez telefon zdjęcie na fotobloga i pisała z jakimś chłopakiem co miał pyszny nick 'masło orzechowe'.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 8:25 pm

Usłyszał złowieszcze skrzypienie podłogi, a to zazwyczaj nic dobrego nie znaczy. Zgasił papierosa palcami (auć!) i wyrzucił peta za okno. Nie znam innego cichego, a zarazem nie podpalającego całego budynku sposobu, a może nie jestem dziś nazbyt kreatywna. W każdym bądź razie w swoich cichutkich, podartych butach, zaczął sunąć w stronę wyjścia z pomieszczania w którym się znajdował, czy gdzie on siedział. Deski skrzypiały przy każdym ruchu, ale miał nadzieję, że napastnik (bo nie odbierał Mel jako ofiary) una to po prostu za swoje kroki. Wyjrzał za futrynę w ten sposób, że było widać tylko jego oczy i masę włosów. Gdyby to był zabójca, już zarobiłby kulkę w łeb, jednak jest ryzyko= jest zabawa. Zobaczył jakąś groźnie wyglądającą blondynkę... Mogła być zmysłowym zabójcą, groźnym batmanem bez stroju lub też zwykłą dziewczyną. Z miejsca odrzucił ostatnio opcję, był pewien, że jako jedyny zna to miejsce i że musiała go śledzić. Aha i nie rozpoznał jej z fbl, bo pierwsza myśl jaka mu przyszła do głowy to nie internet a życie.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 8:33 pm

schowawszy telefon do kieszeni rurek, które miała na sobie, rozejrzała się w poszukiwaniu wejścia do starego młyna. długie włosy rozwiewał jej wiatr, więc musiała co chwilę odgarniać je z czoła i oczu, by cokolwiek zobaczyć. znów się rozejrzała i zauważyła wejście do środka, lecz głowy chłopaka nie zauważyła. sięgnęła po telefon by zrobić zdjęcie, co faktycznie mogło wyglądać jakby wyciągała broń czy coś. zanim to zrobiła, cały czas patrzyła w wejście, jakby zobaczyła ducha czy coś. w końcu jednak nie wyciągnęła tego telefonu, tylko ruszyła w stronę drzwi.
powoli dochodziła do miejsca, gdzie wydawało jej się, że kogoś widziała. możnaby powiedzieć, że trochę się przeraziła, że jest tam jakieś dzikie zwierze, lub co gorsza napalony psychopata, który raz dwa zgwałciłby biedną Mel. prawdopodobnie chłopak się schował, bo krzyknęła.
-jest tutaj ktoś!?-i weszła do środka, dalej się rozglądając.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 8:37 pm

Gdy tylko zobaczył, że sięga ręką w stronę kieszeni zamarł plecami napierając mocno na ścianę. Powtarzał sobie coś w stylu: 'Nie jesteś ciotą, nie jesteś ciotą' tylko nieco bardziej wulgarnie. Oddychał szybko i głęboko zerkając raz po raz na drzwi. Gdy usłyszał jej głos przełknął głośno ślinę i uznał, że tak nie można, że kiedyś i tak go w końcu znajdzie i lepiej umrzeć wcześniej, szybciej niż później w strachu i męczarniach.
-Jam jest. -zażartował sobie i wyszedł jej naprzeciw. Nerwowo drapał się po karku i nawijał na palec małe loczki z tyłu głowy. Przygryzł też wargę, ale nie mocno, od tak, odruchowo.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 8:40 pm

podskoczyła, dosyć wysoko, gdy usłuszała czyiś głos. nie spodziewała się jakiegokolwiek głosu, a w szczególności męskiego, który jakoś tak przeraził ją. odwróciła się twarzą do nieznajomego, patrząc mu w twarz, lecz nie widząc jej, bo tak na prawdę w młynie było ciemno.
-jaaa....ja przepraszam, że przeszkadzam-powiedziała, robiąc wielkie oczy. bała się. zrobiła krok w tył, jakby napastnik chciał na nią naskoczyć czy coś. potknęła się o jakieś coś i wylądowała tyłkiem na ziemi-nie rób mi krzywdy! nie jestem dziewicą! nie gwałć mnie-wykrzyczała, kryjąc swoją twarz w dłoniach.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 8:52 pm

Pierwsza myśl, to że ona myśli, że on tu pewnie z kimś teges szmeges... Zazwyczaj wybierał raczej lepsze miejsca, ale to było całkiem przyzwoite, szczególnie w lecie, gdy już się ociepli i można spać pod gołym niebem, bo na górze- już wyczaił- była średniej wielkości dziura w dachu. Gdy sprawy potoczyły się, tak jak się potoczyły, miał małą ochotę zacząć się śmiać.
-Eeee... Nie jestem smokiem, nie porywam dziewic i dziewczynom wolę sprawiać raczej przyjemność niż krzywdę. -powiedział podchodząc bliżej i przyglądając się dziewczynie. Dopiero skojarzył, że może skądś ją znać. Podał jej rękę, by mogła wstać. -Percy.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 8:55 pm

patrzyła przerażona na chłopaka przez następną minutę, a po chwili zaczęła się nerwowo śmiać. śmiała się, aż w końcu całkowicie uhahana położyła się na ziemi, by opanować śmiech.
spojrzała na jego dłoń i przy jej pomocy wstała i przyjrzała się chłopakowi. znała go, skąd jeszcze nie przypomniała sobie, ale była to tylko kwestia czasu.
-Mel-potrząsnęła jego dłonią, jak to zawsze bywało-Mam nadzieje, że nie okażesz się jednak tym smokiem-zaśmiała się znów.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 9:00 pm

-Mam coś na twarzy?- dyskretnie wytarł usta, nie wiedząc z czego dziewczyna się śmieje. Rozejrzał się również w około nieco zdezorientowany całą sytuacją. -Mhm, miło mi cię poznać mel. -to się rymuje z girl. Czemu mu to ciągle lata po głowie? W końcu sobie skojarzył, pisał z jakąś dziewczyną na fbl rblgirl? rebusgirl? Postanowił na razie nie dzielić się z dziewczyną swoimi przemyśleniami na ten temat, ponieważ nie chciał strzelić jakiejś słownej wpadki, które mu się zresztą ciągle zdarzały... A mówią, że skleroza nie boli.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 9:13 pm

-nie, nie. przepraszam-powiedziała-czasami tak mam-wyjaśniła i rozejrzała się.
miejsce to było na prawdę dziwne. nie wiedziała, co podkusiło ją by tu przyjść. ruszyła w stronę jakiegoś ciemnego miejsca, by się przekonać co też kryje ta stara budowla. w najgorszym wypadku mogła się zawalić, a Mel zginąć. czy nie lepiej powysyłaś smsy z pożegnaniem?
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 9:20 pm

Myślę, że to dobry pomysł, ale chyba prędzej nie ma tam zasięgu niż konstrukcja się zawali.
-A, to wszystko wyjaśnia, naprawdę. Co taka dziewczyna jak ty, robi w takim miejscu jak to? -zapytał, uderzając w filozoficzną nutę. Zerknął na zegarek na ręku i nieco się wystraszył, bo było tak późno, że mógł zostać posądzony o pedofilstwo... Szczególnie, że dziewczyna wyglądała na młodszą od niego. Chociaż właściwie to ona się powinna bać i nie łazić po takich miejscach, nie sadził, aby przejeżdżała tędy często policja/chadzali postronni świadkowie, którzy usłyszeli by jej krzyki, gdyby się do niej dobierał... Te wszystkie myśli przeleciały przez jego głowę w ciągu jednej sekundy i zaraz o nich zapomniał, oczywiście nie miał zamiaru realizować jakiegokolwiek planu podanego wcześniej.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 9:24 pm

spojrzała na niego.
-spaceruję. lubię chodzić-wyjaśniła i także spojrzała na zegarek. było późno, a ona musiała już iść.
-wiesz, miło było Cię poznać Percy, ale ja muszę iść-dodała i posyłając mu uśmiech szeroki poszła.

pa;*
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitimeWto Kwi 13, 2010 9:28 pm

Pomyślał, że dziewczyna umie czytać w jednosekundowych myślach i się go przestraszyła.
-Żegnaj Mel. -powiedział jeszcze na odchodne, usiadł na jakiś miłych schodkach i zapalił znów. Wyszedł nie gasząc jeszcze papierosa gdzieś w ciemność, a raczej do domu.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Stary młyn - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Stary młyn   Stary młyn - Page 2 Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Stary młyn
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Maryland School Of Arts  :: Baltimore :: Inne-
Skocz do: