Skate park

Admin Liczba postów : 1435 Join date : 26/03/2010

- a wszytsko dobrze dziękuję, chciałam sobie poczytac trochę. a u ciebie?-spytała patrząc na niego uważnie, tak jak się domyślała w ogóle udawał jakby nic się nie stało. a ona już się znała na takich ludziach, załóżmy że jej przyjaciółka była ćpunką, ale już nie zyje i to ją tak trzyma mocno w sercu. - ten facet co z nim gadałeś, nie wyglądał na kogoś z aktorstwa, ba na nikgoo z msa- uniosła brew ku górze.

Gość

- poczytać? co takiego? U mnie nic ciekawego, żyję z dnia na dzień... czyli nuda
A co miał więcej powiedzieć? Że złamano jego serce? Że zakochał sie tak prawdziwie w osobie której praktycznie nie znał i dostał kosza? Że przez to zaczął brać narkotyki? NIe, nie zamierzał jej tego powiedzieć, chociaż gdy zaczynała się dopytywać już wiedział że trudno będzie mu po prostu zlekceważyć ten temat
- bo nie chodzi do MSA, to stary znajomy
Powiedział spokojnie, chociaż troszkę był tym zmieszany i wątpił że ona w to uwierzy, no ale cóż może jednak uwierzy?

Admin Liczba postów : 1435 Join date : 26/03/2010

-makbeta znów czytam, uwielbiam szekspira. - powiedziała bo ma tak jak ja też go uwielbima. w oóle lubie dramaty. no w sumie fakt nie miał powodu by jej się ziwerzać ona nie miała pwoodu by nawet tego słuchać, by tu podejść. a jednak czuła taką powinność, nie uratowała valerii to chce uratować jego chociaż go prawie też nie zna tak prywatnie. - tak, tak znajomy diler rozumiem- pokiwała głową. ona znała takich typków znaczy cała sytuacja .

Gość

- Szekspir, może być... szczerze mówiąc ja nie mam ulubionego artysty jak na razie
Uśmiechnął się do niej pogodnie, tak jakby nigdy nic i było dobrze,jednak słysząc jak ona sie domyśliła że to był diler, jego mina po prostu zjechała. Spojrzał na nią poważniej nie wiedząc co powiedzieć. I jakby się zachował w takiej sytuacji typowy uzależnienieć? Podszedł by do niej, złapał za gardło i by dusił, bowiem świadków nie ma. Lecz on nie był tak uzależniony ani nie byłł typem mordercy więc będzie trzeba jakoś ją odgonić
- zdaje Ci się... to żaden diler

Admin Liczba postów : 1435 Join date : 26/03/2010

Uśmiechnęła się lekko słysząc jego komaentarz na temat jej ulubionego pisarza. no ej nie każdy narkoman podchodzi i zaraz zabija, to trzeba być raczej typem mordercy a nie od razu tak że każdy narkoman. patrzyła na niego poważnie w sumie już bez uśmiechu- tak to możesz mówić kumplowi czy komuś, ale nie mi. moja przyjaciółka była ćpunką, teraz nie żyje wiec wiem jak diler wygląda i jak wasze kupno narkotyków wygląda- rzkeła.

Gość

No może nie każdy ale za dużo naoglądałem się seriali typu "Bez Śladu", "NCIS", "Kryminalne Zagadki MIAMI" i "Dowody Zbrodni" i tak dalej, więc napisało się że tak może być. No cóż, już nie widział u niej uśmiechu, więc i sam sie nie uśmiechał. Słuchał jej ze spokojem i wiedział już że nie da się nic zrobić
- czyli umiesz rozpoznawać Dilera...No cóż, przykro mi z powodu przyjaciółki... miała pecha...
Wzruszył ramionami i po chwili ponownie usiadł sobie na ziemi. Wyjął tabletkę ecstasy i patrzył sobie na nią, jakby miał zamiar sobie ją połknąć. Najwyżej dziewczyna wyda go policji

Admin Liczba postów : 1435 Join date : 26/03/2010

ja raczej zagłebiałam się w letkurze na temat narkotyków, wszytskie książki możliwe w bibliotece przeczytałam xd. spojrzała na niego w sumie ba mało powiedziane że umiała rozpoznać dilera miała jeszcze z paroma doczynienia, ale tego teraz nie powie. - nie miała pecha, po prostu była zbyt słaba i zbyt dużym tchórzem była.- powiedziała bo tak bała się z tego wyjśc, wczęsniej bała się świata to w to weszła. ona go nie wyda, ale też nie może go siłą powstryzmac w koncu nic na siłę. kucnęła przed nim oparła ręce o jego kolana.- to nie jest dobra droga- rzekła szeptem.

Gość

No to mamy znawczynię narkomanów. Może są jakieś typy narkomanów? Jeśli tak to może powiesz do jakiej grupy należy Matt? No cóz, on nie wiedział teraz jaka dlaniego jest dobra droga, jemu bylo wszystko obojętne, mogło sie dziać co tylko się chciało. Spojrzałna nią jak się oparła, w sumie ładna dziewczyna i na mądrą wygląda. W sumie, może nie raz trzeba na siłę robić?
- więc jaka jest dobra?
I w tym momencie połknął tabletkę i przymknął oczy. Następnie spojrzał na nią ze spokojem, nie wiedząc co ma robić ze sobą.

Admin Liczba postów : 1435 Join date : 26/03/2010

ie jestem znawczynią, bo gdybym byała to bym musiała trochę pobyć w owym towarzystwie a takiego towarzystwa nie zna, choć jakbym chciała mieć narkotyki to przez kumpli mojego kuzyna bym dostała co chce. tylko że jak coś się robi na siłę to ta osoba może robić na złość jeszcze gorzej, on musi sam chcieć. nie tylko wyglądała na mądrą była mądra xd - na pewno nie taka. -wystawiła rękę by dał jej te tabletki. - trzeba być silnym a nie chować się jak tchórz w kącie- dodała z delikatnym uśmiechem

Gość

No skoro nie jesteś to nie, ale warto było się spytać. Podobno kto się pyta, to ten nie błądzi. No cóż, ja miałem okazję po całym mieście te świństwa rozprowadzał i to za niezłą kasę. No niby tak, w sumie może masz racje. Spojrzał na jej dłonie i się skrzywił
- w takim razie będę tchórzem jeszcze przez jakiś czas

Admin Liczba postów : 1435 Join date : 26/03/2010

ja czytając te ksiązki które nie kończyły się happyendem ani nic to mi się odechciało i w ogóle. poza tym na ten temat myślę jak lena że to tchórzostwo. -tylko że jak teraz będziesz to brał to zostaniesz nim na dłużej, choć nie na za długo bo Ci zabraknie tak jakby życia - rzekła trzymając nadal te ręce tak.

Gość

Spojrzał na dziewczynę w zasadzie nie rozumiejąc jej, czemu ona nim się przejmuje? Czemu nie da jemu spokoju? Nie zamierzał też mówić czemu, z jakiego powodu zaczął brać. Nie, aż tak dobrymi znajomymi jeszcze nie byli
- wiesz, na razie mnie kila te całe życie...
Wzruszył ramionami, a następnie spojrzał na jej dłonie, którą delikatnie ujął. Czemu? Miał po prostu taką ochotę właśnie.

Admin Liczba postów : 1435 Join date : 26/03/2010

no ona miała swoje powody, ta przyjaciółkę i w ogóle, jezu ona chce chyba ratować cały świat tak mi się wydaję, ma za dobre serduszko niech się matt cieszy, a nie gada głupoty! - na razie, ale też jest jeszcze jutro pamiętaj o tym.- poiwedziała i gdy ujął jej dłoń to się speszyła tak i spuściła wzrok pewnie nikle się jej policzki zaczerwieniły, nie rozumiała tego, czemu on coś takiego robi jej w tej chwili. może był już na haju?