Maryland School Of Arts
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Maryland School Of Arts

Maryland School of Arts
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Wejście

Go down 
AutorWiadomość
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Wejście Empty
PisanieTemat: Wejście   Wejście Icon_minitimePią Mar 26, 2010 9:21 pm

.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Bridget
Admin
Bridget


Liczba postów : 1435
Join date : 26/03/2010

Wejście Empty
PisanieTemat: Re: Wejście   Wejście Icon_minitimePią Kwi 02, 2010 8:05 pm

przyszli tutaj bo no pewnie dalej on iśc nie może poza tym tu był strażnik czy coś pewnie a on za staro wyglada żeby wejśc od tak aha xd- dziękuję za miłe popłudnie i wieczór- aha wycsiliła się niech się cieszy! pożegnali się wymienili numerami i rozeszli.
Powrót do góry Go down
https://schoolofarts.forumpolish.com
Go??
Gość




Wejście Empty
PisanieTemat: Re: Wejście   Wejście Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 6:24 pm

Nagle równo przed wejściem do szkoły pojawiła się taksówka. Może i nie była tak wygodna jak te żółte w Nowym Jorku, ale równie szybka, a co najważniejsze tańsza. Drzwi otworzyły się i wolnym krokiem wyszedł z niej nikt inny jak Robbie. Od razu przywitał go ciepły podmuch wiatru, który rozwiał jego brąz włosy. Rozejrzał się czekając aż taksówkarz raczy wyjąć jego rzeczy z bagażnika. Gdy miał już walizki przed nosem zapłacił kilka dolarów i samochód odjechał, a on zrobił kilka kroków do przodu w poszukiwaniu przyjaciela, jednak jego jeszcze nie było. Znudzony usiadł więc na schodach. Czekał...
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Wejście Empty
PisanieTemat: Re: Wejście   Wejście Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 6:32 pm

Justin biegł na spotkanie, bo doskonale wiedział, że jest już spóźniony. Niestety Robert nie dał mu zbyt wiele czasu, na dotarcie przed szkołę. Bądź, co bądź, od jego mieszkania aż tutaj jest kawałek, ale ok. Trochę biegu jeszcze chyba nigdy nikomu nie zaszkodziło. Stanął przed szkołą i zdyszany oparł się rękoma o zgięte kolana. łapał powietrze, ledwo co nie dostając zawału. Jego kondycja była.. Kiepska. Cóż się dziwić, studenciak na wakacjach leniuchuje, a co! Podniósł delikatnie głowę do góry i rozejrzał się za znajomą twarzą przyjaciela, którą dostrzegł dopiero po chwili. Chłopak siedział na schodach, więc Justin wyprostował się, poprawił fioletową koszulkę i ruszył w jego stronę.
- Cześć Stary, wybacz że tak późno, ale szybciej się nie dało. - odpowiedział już niemalże normalnie oddychając. Zmierzył dokładnie chłopaka wzrokiem, jednak zaśmiał się w końcu.
- Wybacz, dawno Cię nie widziałem. - powiedział podając mu rękę, w celu przywitania się z nim. Naprawdę sporo czasu upłynęło odkąd J. wyruszył na studia, no cóz, jego ojcu zależało na czasie, a nie na szczęściu swojego syna, zdarzają się i tacy rodzice. Mimo wszystko chłopak cieszył się, że od teraz będzie częściej spotykał się z przyjacielem, w końcu nie miał ich za wielu i każdego z nich cenił sobie okropnie.
- Pomóc Ci? - zapytał patrząc na jego bagaże. Trochę ich miał, więc zaoferował się przyjaźnie.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Wejście Empty
PisanieTemat: Re: Wejście   Wejście Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 6:49 pm

Robbie siedząc na schodach oddychał powoli rozkoszując się jakże czystym powietrzem. Rzadko miał okazje spędzać czas w takich miejscach jak to, bądź co bądź na razie mieszkał tylko w wielkich metropoliach - Nowy Jork, Paryż. Teraz miał szanse dać swoim płucą nieco odpocząć i to na conajmniej trzy lata! Choć sam nie wierzył chyba, że wytrwa w tej niewielkiej mieścinie zbyt długo.
Rob, kiedy ujrzał przed sobą swojego starego przyjaciela, wstał jak porażony. Wyraźnie zlustrował go swoim wzrokiem na końcu odwzajemnił jego uśmiech swoim.
-Cześć! - uścisnął jego dłoń dosyć mocno energicznie nią potrząsając. Jeszcze raz dokładnie mu się przyjrzał.
-Walizki? - pomyślał - Przydałoby się je zanieść do mojego pokoju. Akademik jest daleko stąd? - spytał zwieszając wzrok na blondynce, która akurat koło nich przechodziła - Moglibyśmy się później gdzieś razem przejść, trza poznać to miasteczko - rzucił luźno obdarowywując przyjaciela jedną z trzech walizek. Resztę złapał sam.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Wejście Empty
PisanieTemat: Re: Wejście   Wejście Icon_minitimeSro Kwi 07, 2010 6:57 pm

Co prawda robił to samo, ale kiedy to Robbie patrzył na niego całkiem poważnie, poczuł się niemalże idiotycznie. Jak panienka co najmniej! Zaśmiał się pod nosem co do swoich myśli, ale później znów patrzył na przyjaciela. Również ścisnął jego dłoń potrząsając nią nieco mniej energicznie niż on, ale zawsze.
- Stary nie wiem! Ja jestem na studiach, ale przypuszczam, że nie. Poza tym możemy jej zapytać. - powiedział wskazując ruchem głowy na wspomnianą blondynkę, wydawała się być całkiem niezła, przynajmniej z daleka więc Justin uśmichnął się cwanie do przyjaciela.
- Pewnie, dawaj. - powiedział chwytając uchwyt jednej z walizek. Podniósł ją i spojrzał ironicznie na chłopaka.
- Gościu, coś Ty tu przywiózł? Kosmetyki? - zaśmiał się na głos, a jego oczy aż zaświeciły z radości. Nie codziennie mozna było się z nim tak podroczyć, ostatnio to już w ogóle.
- Chodź. - powiedział klepiąc chłopaka po ramieniu. Stwierdził, że chyba trafi przodem do jakiegoś segmentu dla facetów, poza tym wiedział, gdzie jest ten dla dziewczyn, w końcu odwiedzał Afrodytę, więc pewnie gdzieś niedaleko powinien znajdować się dla facetów. Przynajmniej taką miał nadzieję. Niewiele więcej myśląc ruszył w zapamiętanym kierunku, kiedy ostatnio tu szedł. No i poszli, ahoj.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Wejście Empty
PisanieTemat: Re: Wejście   Wejście Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Wejście
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Maryland School Of Arts  :: Maryland School of Arts :: Dziedziniec-
Skocz do: