Maryland School Of Arts
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Maryland School Of Arts

Maryland School of Arts
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Ścieżka przez Las

Go down 
AutorWiadomość
Go??
Gość




Ścieżka przez Las Empty
PisanieTemat: Ścieżka przez Las   Ścieżka przez Las Icon_minitimeSob Kwi 03, 2010 2:10 pm

Ścieżka przez Las 3528967
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Ścieżka przez Las Empty
PisanieTemat: Re: Ścieżka przez Las   Ścieżka przez Las Icon_minitimeSob Kwi 03, 2010 2:18 pm

Cienka biała bluza z długimi rękawami okrywała jego tors, a zaś nogi okrywały ciemnogranatowe długie jeansy. Buty zaś miał koloru białego, firmy jakieś tam - przecież nie będziemy robić im reklamy, co nie? Chłopak nie miał co do roboty, na zajęcia nie poszedł, no bo po co skoro to samo gadać będą jak co rok? Jemu to już zbrzydło takie podobne gadanie, a jeśli coś będzie nowego to po prostu od kogoś się dowie. No bo po co wtedy ma się kumpli co nie? A belferowi się po prostu wytłumaczy się jakoś tą nieobecność. W tej chwili spacerował sobie ścieżką w lesie, oczy swe zamknięte miał i wsłuchiwał się w różnorodny śpiew ptaków jaki to w lesie słyszał. NIemniej jednak nie stał w miejscu, szedł po prostu przed siebie dosyć wolno, takie tempo spacerowe.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Ścieżka przez Las Empty
PisanieTemat: Re: Ścieżka przez Las   Ścieżka przez Las Icon_minitimeSob Kwi 03, 2010 2:33 pm

Lexie też zwiała ze szkoły. Nawet tam była na chwilę, ale jacyś chłopacy się na nią rzucili, więc postanowiła uciec. Temu też zawiało ją do lasu, a nie gdzie indziej. Tutaj najlepiej było się jej chować przed żądnymi seksu samcami. Związała włosy w kucyk a dłonie włożyła do kieszeni. Nie na długo, bo znalazła tam niemalże pustą już paczkę fajek. Wyciągnęła je i prawie drżącymi dłońmi odpaliła jedną, wkładając ją do ust i zaciągając się tak dobrze znanym tytoniem. Ostatniego papierosa schowała z powrotem do kieszeni, wraz z zapaliczką i z zadowoleniem szła przed siebie. Usiadła na pniaku chcąc zawiązać trampka. Spojrzała na chłopaka, który dreptał w jej kierunku. Uśmiechnęła się do siebie i chwyciła fajkę w dwa palce.
- Ty też zbiegłeś ze szkoły? - zapytała. Wyglądał na sympatycznego, a takich chyba ostatnio szukało, przynajmniej stąd wzięłoby się wytłumaczenie na franza. ahh franz. Spojrzała na nosek swojego trampka, który ozdobiony był rysunkami właśnie tegoż chłopaka. Uśmiechnęła się w duchu, ale za raz potem wzrok wlepiła w nieznajomego. Chyba go już gdzieś widziała, pewnie niejednokrotnie na korytarzu czy coś, kto go tam wie.
- Lexie jeste, żeby nie było, że jestem nie miła. Staram się być. - mruknęła wyciągając w jego stronę chudziutką i bladą dłoń, która wyglądała niczym z porcelany. W swojej skaleczonej, po wczorajszym, dłoni trzymała niedopalonego papierosa, którym chwilę później się zaciągnęła, by następnie wypuścić ponętnie dym z ust.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Ścieżka przez Las Empty
PisanieTemat: Re: Ścieżka przez Las   Ścieżka przez Las Icon_minitimeSob Kwi 03, 2010 3:53 pm

On akurat nie zauważył z początku dziewczyny a to wszystko z powodu że miał oczy zamknięte i wsłuchany w odgłosy lasu. Jemu się one podobały, pozwalały mu zapomnieć o wszystkich smutkach, wątpliwościach i tym podobnych rzeczy.Jednak po chwili ustał i rozejrzał sie za osobą która się do niego odezwała, znalazł ją i się do niej uśmiechnął. Ładną dziewczyną była, a raczej jest ładną dziewczyną o której względy należy się starać. No i papierosa paliła, ale to raczej przeszkody nie powinno stanowić
- na to wygląda... co rok to samo gadają, zwłaszcza na pierwszych zajęciach i nie chce mi się zbytnio tego słuchać... po za tym jestem Matt McCerry...
Przedstawił sie jej z uśmiechem na ustach i podszedł do niej, by następnie podać jej dłoń w celu powitania. Spojrzał na nią, na jej twarz, później na włosy ale nic na ten temat nie powiedziała.
-miło Ciebie poznać... Jaki kierunek?
Uścisnął jej dłoń, która była niezwykle delikatna, faktycznie była jeszcze blada... zombie? Nie, nie wyglądała na taką ani też się na niego nie rzuciła, więc uznaje ją za zwykłego człowieka.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Ścieżka przez Las Empty
PisanieTemat: Re: Ścieżka przez Las   Ścieżka przez Las Icon_minitimeSob Kwi 03, 2010 4:09 pm

Skończywszy palenie papierosa zgniotła go o pniaka, na którym siedziała i zaciągnęła się już świeżym powietrzem. Tylko w lasach było tak cudownie czysto, jeśli chodzi o powietrze, bo ziemia już nie należała do najczystszych.
- A więc miałeś marny powód do ucieczki. Ja miała trochę gorzej, ale nic. - wzruszyła ramionami w bezradnym geście. Uśmiechnęła się blado do chłopaka zaraz po tym jak się przedstawił i uścisnął jej dłoń. Jego pytanie niemalże ją załamało. Kiedy brakowało tematów do rozmów, to najczęściej była to albo pogoda, albo właśnie szkoła, o którą zapytał.
- Taniec, a Ty? Aktorstwo? - zapytała od niechcenia. Nie miała pojęcia, że własnie na to się wybrał. Zgadywała pod tym adresem, bo większość chłopaków właśnie tym chciała się później zajmować. Dużo mniej interesowało się czym kolwiek inny, tańcem zwłaszcza. Co do jej bladej skóry.. Od dziecka taka była, nie wiem, może po matce, której nigdy na oczy nie widziała. Opalać w sumie też się nie lubiała, więc nie ma co się tak bardzo jej dziwić, że nie jest opaloną blondynką z toną makijażu na twarzy i różowych ubraniach. Poza tym lubiała swoją bladość, była słodka.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Ścieżka przez Las Empty
PisanieTemat: Re: Ścieżka przez Las   Ścieżka przez Las Icon_minitimeSob Kwi 03, 2010 5:11 pm

Prześledził dokładnie trasę papierosa z jej ust do zgniecenia pnia. Więc trasa wygląda następująco: Lexie najpierw pociągnęła jeszcze ostatni raz dym do płuc, następnie wyjęła papierosa z ust i wyzionęła dym z buźki swojej. Kolejnym etapem było nakierowanie dłoni z papierosem w stronę pnia, w który ostatecznie zgniotła czy wgniotła papierosa w celu zgaszenia go. Nie jest to jednak pewna trasa, mogła inaczej troszkę wyglądać. Jednak zajmijmy się Ich osobami.
- no cóż, może i marny ale wystarczający aby uciec... Gorzej?
A zaś jej uśmiech był niczym porównywalny do anioła, który schodził z nieba aby pocieszać wszystkich dookoła, a nawet pięknięjszy miała! tak, ten uśmiech na pewno zapamięta - do pewnego czasu. Co do tematu i pytania, faktycznie mógł o co innego się zapytać, ale na razie ten temat go ciekawił, lubił wiedzieć bowiem na którym ta piękna istotka kierunku jest. A jakie zaskoczenie u niego było jak usłyszał od niej swój kierunek... No cóż, pozostaje jej tylko przyznać rację
- Taniec ładny i interesujący kierunek, sam z początku chciałem na niego iść... jednak wybrałem aktorstwo. Dasz się zaprosić na kawę lub colę i na ciastko do kawiarni?
Uśmiechnął się do niej w przyjaznym geście, no cóż, lubił poznawać nowe osoby oraz lubił znajdować sobie nowych przyjaciół. Nagle jego uwagę zwróciła jej ręka
- co Ci się stało? Jeśli można wiedzieć...
Co do jej bladości, to powiem szczerze on nie lubił plastików, to znaczy takich dziewcząt co kilo maseczki i pudru mają na sobie, wolał naturalne i nie wstydzących się swojego wyglądu, a Lexie taka właśnie była i dlatego jemu się ona podobała.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Ścieżka przez Las Empty
PisanieTemat: Re: Ścieżka przez Las   Ścieżka przez Las Icon_minitimeSob Kwi 03, 2010 5:25 pm

Powiedzmy, że tak właśnie wyglądała ta trasa jej papierosa, jeśli miałoby to kogokolwiek zainteresować, choć śmiem w to powątpiewać. Nie ważne. Zwrócił uwagę na jej problem ze szkołą, a niech to.
- No gorzej. faceci się na mnie rzucili. teoretycznie powinnam się cieszyć, ale ostatnio nie mam ochoty na pojedyncze skoki w bok, soł było mało ciekawie. - wzruszyła ramionami. Ciarki ją przeszły gdy postawiła sobie przed oczami scenę ze szkoły. Ona jedna, biedna, sama stała oparta o ścianę a tamci ją otoczyli i zaczęli się do niej dobierać. Na szczęście dało się jakoś odwrócić ich uwagę i mogła uciec.
- Jedno nie koliduje z drugim. Sama wiem to najlepiej, chociaż ja nie o aktorstwie marzyłam, no nie ważne. I tak, dam. O ile obiecasz, że nie pozwolisz mi zjeść za dużo. Muszę trzymać linię, inaczej nici z wieloletnich ćwiczeń tanecznych. - odpowiedziała uśmiechając się pociesznie. Wstała z miejsca siedzenia i pewnie zaczęli iść w stronę cywilizacji. Było w miarę cicho, ale on dostrzegł jej zabanażowaną dłoń. Spojrzała na nią i skrzywiła się.
- A to? To nic. Jakiś dzieciak popchnął mnie do wody i upadłam na rozbite szkło. - znów wzruszyła ramionami. Teraz mogła o tym swobodnie rozmawiać, jednak na miejscu wypadku nie było jej do śmiechu, przeżywała okropne chwile, których nie chciała pamiętać. No i poszli do kawiarni.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ścieżka przez Las Empty
PisanieTemat: Re: Ścieżka przez Las   Ścieżka przez Las Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Ścieżka przez Las
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Maryland School Of Arts  :: Obrzeża :: Las-
Skocz do: